GBP/USD
Po wtorku funt brytyjski wzrósł o 35 punktów, konsolidując się powyżej poziomu 1,2660 (minimum z sierpnia 2018 r.) i przewidując osiągnięcie celu 1.2756 - oporu wbudowanej linii kanału cenowego starszego wykresu. Godnym uwagi wydarzeniem wczoraj było oświadczenie prezydenta USA Donalda Trumpa o pewnej "fenomenalnej" umowie po opuszczeniu przez Wielką Brytanię UE. Nie zwracalibyśmy uwagi na następne "fenomenalne" stwierdzenie Trumpa, jeśli nie byłoby to logiczne w całym geopolitycznym łańcuchu wydarzeń w USA, w odniesieniu do reformy umów handlowych prowadzących do nowych projektów globalnych transoceanicznych umów handlowych. Być może będzie to nawet jedno porozumienie ugodowe zamiast skasowanego WTO. To długa sprawa, Trumpowi nie wystarczy nawet drugiej kadencji. Ale jak dotąd, naszym zdaniem, wydarzenia rozwijają się właśnie w tym duchu.
W obecnej sytuacji linia sygnału oscylatora Marlina zbliża się do granicy z obszarem wzrostu trendu, gdzie może napotkać opór i cena, osiągając zamierzony cel, odwrócić się od niego albo w kierunku korekcji, z powrotem do 1,2660, albo spadku średniookresowego w oczekiwaniu na Brexit. Po rezygnacji May jej "złe" porozumienie w ocenie polityków stanie się jeszcze gorsze w postrzeganiu inwestorów.
