EUR/USD
W czwartek główną wiadomością na temat rynku było oświadczenie władz chińskich o zbliżającej się umowie ze Stanami Zjednoczonymi o "pierwszym etapie" w sprawie wzajemnego zniesienia ograniczających taryf. Przedstawiciele Chin ogłosili możliwe podpisanie umowy w ciągu dwóch tygodni. Strona amerykańska nie potwierdziła jednak ani nie wyjaśniła harmonogramu negocjacji ani rozmiaru umowy. Euro na koniec dnia spadło o 15 punktów. Wielokrotnie wyrażaliśmy pogląd, że niezależnie od powodzenia negocjacji amerykańsko-chińskich w swoim kierunku dolar będzie się umacniał, tylko w jednym przypadku będzie rósł, jeśli inwestorzy odejdą od ryzyka, a w drugim przypadku pod wpływem oczekiwań wzmocnienia gospodarki USA.
Cenie nie udało się wczoraj osiągnąć wsparcia linii Kruzensterna na wykresie dziennym, więc cel 1,1025 został przeniesiony na dziś. Ustalenie pod linią otwiera cel na poziomie Fibonacciego wynoszącym 138,2% przy cenie 1,0985. Oscylator Marlina znajduje się w strefie liczb ujemnych.
Na czterogodzinnym wykresie na Marlinie powstała niewielka konwergencja. Ewentualna korekta może się pojawić, jeśli pojawią się pozytywne wskaźniki ekonomiczne w całej Europie. Przewiduje się, że saldo handlowe Niemiec we wrześniu wzrośnie z 18,1 mld do 19,3 mld euro, saldo handlowe Francji może wzrosnąć z -5,02 mld euro do -4,90 mld. Korekta może zakończyć się wraz z publikacją wskaźnika zaufania konsumentów w USA w ocenie University of Michigan - oczekuje się, że stopa w listopadzie wzrośnie z 95,5 do 96,0.