EUR/USD
W poniedziałek euro wzrosło o 107 punktów, maksymalny wzrost dnia wyniósł 160 punktów. Zakupy euro były najwyższe w ciągu ostatnich 13 miesięcy. Taki pośpiech jest spowodowany tylko przeświadczeniem, że Fed obniży stopę w marcu o 0,5%. Nadal nie jesteśmy tego pewni. Fed może zrobić to szybciej, ale tylko wtedy, gdy pojawią się oznaki niepowodzenia gospodarczego, na razie ich nie ma. Spadek rynku do poziomu 12,75% między 20 a 28 lutego wcale nie jest oznaką pogorszenia sytuacji gospodarczej, wręcz przeciwnie, jest korzystny dla gospodarki w celu pozbycia się "planktonu", czyli różnych firm, które "uszczelniają" łańcuchy biznesowe. Fundusze emerytalne, firmy ubezpieczeniowe, budżety regionalne mogą zostać trafione, czyli wszyscy, którzy z mocy prawa są zobowiązani do lokowania rezerw na rynkach finansowych. Ale w tym roku duzi inwestorzy wypłacali środki z rynku w ciągu całego ostatniego roku, przenosząc środki na mniej ryzykowne instrumenty. Rzeczywiście, rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji w ubiegłym roku systematycznie spadała, pod wpływem zakupów długu rentowność spadła z 1,921% do obecnego 1,145%. W ubiegłym roku głównymi nabywcami amerykańskich obligacji skarbowych byli inwestorzy krajowi. Aby jednorazowo obniżyć stawkę podstawową o 0,5% potrzebny jest poważny powód, na przykład bankructwo dużego banku. W ciągu ostatniego tygodnia euro wzrosło o 350 punktów, co wystarczy, aby przyjąć jeden spadek stopy o 0,25%.
Tak więc euro osiągnęło docelowy poziom 1,11175, oscylator Marlina wszedł do strefy wykupienia i wykazał pierwszą oznakę odwrócenia. Na razie oczekujemy spadku ceny, lub korekty, której celem będzie wsparcie linii Kruzensterna na poziomie 1.1035.
Na wykresie czterogodzinnym linia sygnałowa oscylatora Marlina wróciła do zakresu konsolidacji, brak innych oznak odwrócenia. Pozostaje tylko czekać.
Dzisiaj o 4:30 czasu warszawskiego. Reserve Bank of Australia podejmuje decyzję w sprawie wysokości stóp. Oczekiwany jest spadek z 0,75% do 0,50%. Jeśli reakcja euro na ten spadek będzie negatywna, tzn. nie nastąpi wzrost cen, stanie się to pośrednim sygnałem zakończenia oczekiwanego obniżenia stopy i Fed.