EUR/USD
Wczoraj głównym wydarzeniem było posiedzenie EBC, na którym ogłoszono rozszerzenie programu QE - wolumen odkupionych aktywów na rachunek organu regulacyjnego został zwiększony o 600 mld euro, czyli razem z pierwszym programem do 1,35 biliona euro. Zakupy aktywów będą kontynuowane przez dokładnie rok. Euro wzrosło o 104 punkty, chociaż bardziej zrozumiały byłby go spadek ze względu na czynnik monetarny. Obecny wzrost spowodowany jest psychologią inwestorów, którzy każdego dnia czekają na wieści o ożywieniu gospodarczym.
Tak więc euro osiągnęło wcześniej określony cel 1.1342. Od początku tygodnia euro wzrosło o 250 punktów, a teraz inwestorzy mogą zamykać spekulacyjne zakupy, szczególnie pod koniec tygodnia. Najlepszym tego powodem dzisiaj mogą być dane o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych. W maju dane na temat nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym mają wynieść -7,75 mln, przewiduje się, że ogólna stopa bezrobocia wzrośnie z 14,7% do 19,4%. Poprzednie wskaźniki zatrudnienia mówią nam, że dziś będą lepsze niż prognozy.
Nasz główny scenariusz zakłada odwrócenie kursu euro, a następnie spadek do 1,1130 - do wbudowanej linii kanału cenowego miesięcznego wykresu, podobnie jak 10 marca.
Na czterogodzinnym wykresie na Marlinie powstała słaba dywergencja. Ale może jej wystarczyć dla sygnału odwrócenia. W drodze euro do celu 1.1130 dostępne są dwa wsparcia: 1.1265, 1.1200.
Alternatywna opcja zakłada ciągły wzrost apetytu na ryzyko. W tym przypadku po pokonaniu wczorajszego maksimum otwiera się cel na poziomie 1,1415, a następnie 1,1495 - maksimum z 9 marca.