AUD/USD
Wczoraj rano dolar australijski spadł o 70 punktów z powodu powtórnego wprowadzenia kwarantanny w Melbourne z powodu wystąpienia drugiej fali zakażenia koronawirusem. Jednak inwestorzy tak bardzo chcieli "pokonać dolara amerykańskiego", że pomimo spadku na giełdzie (EuroStoxx50 -0,85%, S&P500 -1,08%) przywrócili wzrost głównych walut, w tym dolara australijskiego. Dopiero późnym wieczorem zwyciężyły "niedźwiedzie". W rezultacie "Australijczyk" spadł o 26 punktów. Neutralne posiedzenie RBA nie wpłynęło na kurs waluty.
Linia sygnału oscylatora Marlina na wykresie dziennym leży na granicy strefy negatywnego trendu, poziom 1,7080 (szczyt z 19 lipca) można osiągnąć w ciągu następnego dnia. Ponadto oczekujemy dalszego wzrostu do docelowego zakresu 0,7190-0,7225, ponieważ jest bardzo prawdopodobne, że cena z oscylatorem Marlina przygotowuje się do utworzenia potrójnej dywergencji, a odległość oscylatora od tworzącej linii jest nadal dość znaczna.
W czterogodzinnej skali cena wczoraj znalazła wsparcie na linii równowagi, co wskazuje na utrzymanie trendu pod ścisłą kontrolą klienta. Oscylator Marlina waha się na granicy trendów. Ogólnie rzecz biorąc, przedział 0,6923/79, określony przez wczorajsze lokalne poziomy maksymalne i minimalne, jest strefą niepewności. Ustalenie ceny powyżej jego górnej granicy da tej cenie możliwość dalszego wzrostu do 0,7080, a ustalenie ceny poniżej 0,6923 pozwoli przetestować linię Kruzensterna na poziomie 0,6892. Ustalenie poniżej 0,6892 uruchomi scenariusz spadku do poziomu 0,6680.
