Wczoraj europejska waluta szybko zdołała odzyskać swoją pozycję w stosunku do dolara amerykańskiego po kolejnej nieokreślonej próbie kontynuowania korekty w dół, która pojawiła się na początku tego tygodnia. Ale sądząc po wykresie, byki stopniowo odzyskują inicjatywę, choć wciąż jest nadzieja na większy spadek ryzykownych aktywów. Złoto przebija poziom psychologiczny wynoszący 2000 i leci dalej.
EUR/USD
Wczorajsze oświadczenie Bundesbanku wsparło europejską walutę. I choć nikt nie wątpił w ten wynik, inwestorzy entuzjastycznie przyjęli decyzję niemieckiego banku centralnego o dalszym uczestnictwie w programie skupu aktywów Europejskiego Banku Centralnego po rozstrzygnięciu sporu prawnego w niemieckim sądzie konstytucyjnym. Jak podano w samym banku, wszystkie wymagania sądu, które zostały przedstawione Europejskiemu Bankowi Centralnemu, zostały spełnione i udzielono wyjaśnień. W tym kontekście znacznie wzrosło przekonanie inwestorów, że europejski organ regulacyjny będzie w stanie nadal udzielać pełnego wsparcia rynkom długu oraz wspierać ożywienie gospodarcze w strefie euro. Zapewni to wsparcie dla ryzykownych aktywów w przyszłości.
Wczoraj ukazał się raport, z którego wynika, że Europejski Bank Centralny w ramach programu PEPP jest skłonny do nabywania aktywów sektora publicznego, podczas gdy udział obligacji korporacyjnych i papierów komercyjnych w jego portfelu sukcesywnie spada. Według danych, zakupy rządowych papierów wartościowych stanowiły ponad 96% przejęć netto PEPP w ciągu dwóch letnich miesięcy. Całkowita kwota wyniosła 206 miliardów euro. Ciekawostką jest zmniejszenie przez EBC wielkości skupu włoskich aktywów. Jeszcze w maju tego roku udział EBC stanowił 21,6% całości, ale teraz to tylko 19,6%. Sugeruje to, że decyzja o utworzeniu unijnego funduszu naprawczego pozwoliła europejskiemu organowi regulacyjnemu zmienić kierunek i rozpocząć udzielanie pomocy innym krajom, które również potrzebują wsparcia finansowego.
Wczoraj opublikowano szereg fundamentalnych statystyk, które nie wpłynęły znacząco na kurs europejskiej waluty, choć zasługują na szczególną uwagę. Dane o wzroście cen producentów w strefie euro w czerwcu bieżącego roku ucieszyły Europejski Bank Centralny. Według raportu, wskaźnik cen producentów PPI w strefie euro wzrósł w czerwcu o 0,7% w porównaniu do maja i spadł o 3,7% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Prognozowana wielkość wyniosła odpowiednio + 0,6% i -3,8%. Jeśli chodzi o inflację bazową, w ujęciu rocznym spadła ona tylko o 0,6%. Sugeruje to, że gwałtowny spadek cen energii w okresie pandemii koronawirusa, a następnie ich wzrost, można zignorować przy obliczaniu ogólnego wskaźnika, gdyż zmienność w tamtym czasie była wygórowana.
Dodatkową presję na dolara amerykańskiego, który nadal traci na wartości w stosunku do euro i funta, generuje liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Stanach Zjednoczonych, która stale rośnie. Wiele innych krajów również rozważa ponowne nałożenie ograniczeń, co z pewnością wpłynie na nastroje i aktywność gospodarczą. Jeśli jednak nie tylko Stany Zjednoczone ponownie podejmą bardziej rygorystyczne środki dystansu społecznego lub, jeszcze gorzej, środki kwarantanny, popyt na dolara amerykańskiego powróci, a ryzykowne aktywa spadną. Dlatego konieczne jest uważne monitorowanie sytuacji z Covid-19 i nie tylko.
Jeśli chodzi o wczorajsze dane z USA, to uwagę zwrócił raport o zamówieniach produkcyjnych w USA w czerwcu tego roku, który, wprawdzie drugi miesiąc z rzędu nadal rośnie, to jednak tempo wyraźnie spowolniło, gdyż dobiega końca gwałtowny skok ożywienia zamówień po pierwszej fali pandemii koronawirusa. Według Departamentu Handlu USA zamówienia wzrosły o 6,2% po wzroście o 7,7% w maju tego roku. Najprawdopodobniej w lipcu uda się utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu, ale już widać, że ożywienie gospodarki amerykańskiej stopniowo spowalnia ze względu na wzrost liczby przypadków zakażenia koronawirusem.
Kolejny niezbyt atrakcyjny wskaźnik aktywności biznesowej w Nowym Jorku został zignorowany przez rynek. Według danych Instytutu Zarządzania Dostawami obliczany ISM indeks aktualnych warunków prowadzenia działalności gospodarczej wzrósł w lipcu do 53,5 pkt wobec czerwcowej wartości 39,5 pkt. Dziś zostaną opublikowane wskaźniki dla sektora nieprodukcyjnego, a także indeksy kompozytowe, na podstawie których można będzie sporządzić ogólny obraz aktywności amerykańskiej i europejskiej gospodarki w połowie tego lata.
Jeśli chodzi o techniczny obraz pary EUR/USD, głównym zadaniem byków jest teraz utrzymanie wsparcia na 1,1770, ponieważ od tego poziomu zależy, czy ruch w górę będzie kontynuowany, czy nie. Nabywcy ryzykownych aktywów będą również szukać przełamania i konsolidacji powyżej oporu 1,1860, co doprowadzi do silniejszej zwyżki i testu szczytów 1,1930 i 1,2000. Jeśli presja na ryzykowne aktywa powróci po dzisiejszych danych, a przed nami jeszcze raport z amerykańskiego sektora prywatnego ADP, przełamanie wsparcia na poziomie 1,1770 zepchnie EUR/USD w okolice tygodniowych minimów i otworzy bezpośrednią drogę do przedziału 1,1650.
Złoto
Złoto przebiło się powyżej 2000 USD za uncję i popyt prawdopodobnie będzie kontynuowany. Wynika to z faktu, że rentowność amerykańskich obligacji rządowych nadal spada, co pozwala uniknąć presji na dolara. Walka Republikanów i Demokratów o prezydenturę w Stanach Zjednoczonych tylko nabiera tempa, co również odstrasza inwestorów. Nie ma potrzeby daleko szukać statystyk dotyczących liczby infekcji Covid-19 w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, co również trzyma traderów w napięci , ponieważ środki kwarantanny mogą zostać ponownie wprowadzone w każdej chwili. Wielu inwestorów zakłada, że trend wzrostowy złota będzie się utrzymywał wraz ze spadkiem dolara i utrzymaniem stóp procentowych w pobliżu zera w wielu regionach świata
Jeśli chodzi o techniczny obraz złota, przełom oporu na poziomie 2030 z łatwością doprowadzi do aktualizacji szczytów na poziomach 2060 i 2100. W przypadku korekty w dół, byki będą bronić wsparcia na 2000, którego załamanie może doprowadzić do szybkiej sprzedaży metalu w rejonie poziomu 1960, gdzie można bezpiecznie otworzyć nowe długie pozycje. Jednak taki scenariusz, biorąc pod uwagę, jak zmienna jest sytuacja w polityce i gospodarce, prawdopodobnie nie będzie możliwy w najbliższym czasie.
