Europejska waluta oparła się wczoraj presji sprzedawców po dużej wyprzedaży, która miała miejsce dzień wcześniej w związku na tle plotek, że Republikanie i Demokraci prowadzą ścisły dialog w sprawie zatwierdzenia nowego pakietu środków, które mają pomóc amerykańskiej gospodarce. Wczoraj akcent został przesunięty na protokół Europejskiego Banku Centralnego, a także dane o liczbie pierwszych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych.
Raport Europejskiego Banku Centralnego, który pozwolił euro utrzymać poziom 1,1820, zasygnalizował jego gotowość do podjęcia jesienią tego roku nowych działań w celu stymulowania gospodarki strefy euro. Problemy, które pozostają, a teraz mówimy o wzroście bezrobocia i wysokim zagrożeniu upadłością przedsiębiorstw, muszą zostać pilnie rozwiązane, ponieważ jakiekolwiek opóźnienie w tych kwestiach doprowadzi do silnego ciosu dla i tak już słabej gospodarki europejskiej. Protokół z ostatniego posiedzenia EBC wskazywał, że wielu liderów dyskutowało na temat prawdopodobieństwa pełnego wykorzystania wszystkich środków, a mianowicie 1,35 bln euro, które są przeznaczone na awaryjny zakup aktywów OIPE. Przypomnę, że program ten działa od marca tego roku i był już kilkakrotnie rozszerzany. Będzie obowiązywał do końca czerwca 2021 roku. Ale, jak pokazuje praktyka, najwyraźniej jego rozszerzenie jest już bliskie. Gdy tylko zostanie ogłoszone zwiększenie wolumenu zakupów, program zostanie natychmiast przedłużony. Ponadto przywódcy EBC uzgodnili, że w razie potrzeby zwiększą wolumen OIPE i dostosują inne instrumenty polityki pieniężnej.
Przypomnę, że kolejne posiedzenie EBC w sprawie polityki pieniężnej odbędzie się w dniach 9-10 września.
Porozmawiajmy teraz o wczorajszych danych z amerykańskiego rynku pracy, które ponownie osłabiły dolara, bo okazały się znacznie gorsze od prognoz ekonomistów liczących na inne dane. Raport Departamentu Pracy USA wskazał, że w zeszłym tygodniu wzrosła liczba nowych bezrobotnych, co świadczy o wzroście zwolnień w czasie, gdy gospodarka stopniowo wychodzi z pandemii. Brak decyzji o przedłużeniu programu pomocy dla bezrobotnych i dopłatach stwarza dodatkowe zagrożenie dla bezrobotnych i gospodarki. Przypomnę, że od 1 sierpnia Amerykanie przestali otrzymywać dodatkowe 600 dolarów na zasiłek dla bezrobotnych, ale w niektórych regionach warunki są nieco inne. Wcześniej w sierpniu tego roku prezydent Donald Trump podpisał dekret nakazujący FEMA dopłatę 300 dolarów do zasiłków dla bezrobotnych. Jednym z powodów kontrowersji jest nowy pakiet pomocy antykryzysowej. Demokraci domagają się zatwierdzenia całkowitej dopłaty w wysokości 3,5 biliona dolarów, podczas gdy Republikanie nie widzą takiej potrzeby.
Według danych liczba pierwszych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za tydzień od 9 do 15 sierpnia wzrosła o 135 tys. i wyniosła 1,1 mln. Ryzyko załamania amerykańskiego rynku pracy pozostaje dość wysokie, ponieważ wiele firm podjęło już pracę, a sytuacja nadal się pogarsza, ponieważ Amerykanie wciąż są zaniepokojeni rozprzestrzenianiem się pandemii koronawirusa. Stwarza to dość niekorzystne warunki na rynku pracy.
Inny wczorajszy raport wskazywał, że w sierpniu wzrosła aktywność produkcyjna w obszarze odpowiedzialności Banku Rezerw Federalnych w Filadelfii. Należy jednak zauważyć, że wzrost okazał się znacznie słabszy niż na początku lata, co wskazuje na spowolnienie tempa wzrostu, które negatywnie wpłynie na wskaźniki gospodarcze jesienią br. Według Philadelphia Fed, indeks aktywności biznesowej w sierpniu 2020 roku spadł do 17,2 punktu, podczas gdy ekonomiści spodziewali się, że wskaźnik wyniesie 20,0 punktów.
Wyprzedzające dane Conference Board nieco uspokoiły rynki, wskazując na wzrost aktywności nawet pomimo rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa. Według raportu, indeks wskaźników wyprzedzających wzrósł w lipcu o 1,4% w porównaniu z czerwcem, osiągając 104,4 punktu. Ekonomiści oczekiwali wzrostu wskaźnika o 1,1%.
Techniczny obraz pary EUR/USD niewiele się zmienił. Kupujący ryzykowne aktywa muszą również chronić wsparcie 1.1820, którego przebicie tylko zwiększy presję na euro i zepchnie instrument handlowy jeszcze niżej, do poziomu 1,1780. Jednak głównym celem sprzedających pozostaje obszar wsparcia na poziomie 1,1710. O powrocie nabywców na rynek będzie można mówić dopiero po odzyskaniu przez byki oporu na poziomie 1,1890. Dopiero wtedy będziemy mogli mówić o aktualizacji oporów 1.1920 i 1.1695, które są największymi poziomami w tym miesiącu.
