Wykres 4-godzinny
Dane techniczne:
Główny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.
Najniższy kanał regresji liniowej: kierunek - na boki.
Średnia krocząca (20; wygładzona) - na boki.
CCI: -182,1159
Para EUR/USD spędziła pierwszy dzień handlowy, aktywnie handlując, co nie jest typowe dla poniedziałków. Amerykańska waluta zaczęła się umacniać niemal od samego rana i w ciągu dnia wzrosła o prawie 150 punktów wobec euro. Nadal trudno powiedzieć, co spowodowało tak silny wzrost amerykańskiej waluty. W tej chwili nie ma żadnych wiadomości o przemówieniu szefa Fed Jerome'a Powella. I to było jedyne wydarzenie makroekonomiczne w poniedziałek. W ten sposób para euro/dolar po prostu załamała się i jednocześnie pozostała w bocznym kanale 1,17-1,19 USD, o którym pisaliśmy od prawie dwóch miesięcy. Zatem z technicznego punktu widzenia sytuacja na rynku walutowym w ogóle się nie zmieniła. A para walutowa może dziś odwrócić się i rozpocząć ruch w górę w tym samym kanale bocznym do górnej linii 1,1900. Najważniejsze jest to, że ogólne podstawowe tło dla pary się nie zmienia. W Ameryce też jest bardzo źle. Dotyczy to zarówno kryzysu politycznego, jak i epidemiologicznego. Dzięki Bogu udało się rozwiązać problemy kryzysu społecznego (masowe protesty i wiece po dwóch przypadkach rasizmu ze strony białych amerykańskich policjantów), ale kryzys gospodarczy nie zniknął. Ogólnie sytuacja w Ameryce nie poprawiła się w ostatnich tygodniach.
W Unii Europejskiej jest jednak dużo ciszej i spokojniej. Z ważnych wydarzeń ostatnich tygodni można wyróżnić jedynie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, na którym nie zapadły jednak żadne ważne decyzje, nie padły żadne ważne tezy. Niemniej jednak powszechnie wiadomo, że EBC bardzo obawia się obecnego wysokiego kursu europejskiej waluty. Główny ekonomista banku, Philip Lane, po raz pierwszy mówił o tym kilka tygodni temu. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Teraz Christine Lagarde również zaczęła mówić o kursie euro. "Widać wyraźnie, że umocnienie euro odgrywa znaczącą rolę w różnych obszarach, a jeśli chodzi o politykę pieniężną, wywiera presję na obniżanie poziomu cen" - powiedział Lagarde. "Bardzo uważamy na wzrost euro i bierzemy ten czynnik pod uwagę przy określaniu polityki pieniężnej" - dodał szef EBC.
Jednocześnie otrzymaliśmy informacje, że EBC zamierza zbadać konsekwencje gospodarcze programu zakupów w nadzwyczajnych sytuacjach pandemii (PEPP) w celu ponownej oceny czasu jego trwania. Europejski regulator przyznaje, że niektóre parametry programu PEPP można przenieść do innych programów w celu stymulowania gospodarki. Debata ma się odbyć w EBC w przyszłym miesiącu.
Ponadto poniedziałek nie był pozbawiony wiadomości z Białego Domu. Donald Trump ponownie mówił o stworzeniu szczepionki i według niego "będzie gotowa na długo przed końcem roku, może nawet pod koniec października". Prezydent Stanów Zjednoczonych uważa, że pierwsza szczepionka zostanie wypuszczona na rynek przez firmę Pfizer, która jest najbliżej końca badań klinicznych. Prezydent USA powiedział również, że doskonale ocenia reakcję jego administracji na "koronawirusa", pomimo 200 000 zgonów z powodu tej choroby w Stanach Zjednoczonych. "Wykonaliśmy fenomenalną robotę, nie tylko dobrą, ale fenomenalną. Oprócz relacji ze społeczeństwem, bo są fałszywe wiadomości "- powiedział Trump.
Jednocześnie, w przededniu wyborów prezydenckich, wielu ekspertów nadal ocenia cztery lata prezydentury Donalda Trumpa. Jedno z głównych osiągnięć Trumpa, wzrost gospodarki, rynku pracy, zostało jednak zniwelowane przez "koronawirus". Drugie ważne osiągnięcie - negocjacje umowy handlowej z Chinami - to tak naprawdę tylko ładny papierek. Nie trzeba być poważnym analitykiem, aby zobaczyć bezpośredni i prosty związek. Przez cały okres rządów Donalda Trumpa deficyt handlowy USA tylko się zwiększał. Oznacza to, że nie ma znaczenia, jaki rodzaj umowy został podpisany z Pekinem. Deficyt handlowy wciąż rośnie. Ale bilans handlowy Chin jest dodatni (co jest oczywiste). Wzrósł tylko w ciągu ostatnich 4 lat. Oznacza to, że w rzeczywistości Trump tylko sobie zaszkodził wojną handlową z Chinami. Przynajmniej nie udało mu się osiągnąć żadnych pozytywnych rezultatów. Wzrósł również poziom długu publicznego.
Dowiedzieliśmy się również o nowych sondażach i badaniach, które są przeprowadzane w Stanach przez wszystkich i prawie każdego dnia. Według nich Biden wciąż wyprzedza Trumpa o 8-10%. Należy zauważyć, że każda ankieta ma pewien margines błędu. Dlatego w praktyce 8% może wynosić 10%. Dlatego większość badań sugeruje, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy sytuacja w ogóle się nie zmieniła.
W rezultacie mamy taką samą sytuację techniczną jak poprzednio: para EUR/USD nadal obraca się w kanale bocznym wynoszącym 200 punktów. I nawet dość poważny spadek notowań w dzisiejszych czasach wcale nie zmienia istoty sprawy. Podstawowe tło również się nie zmiejiło. Nie mogły tego zmienić nawet spotkania Fed i EBC, a także przemówienia Jerome'a Powella i Christine Lagarde. Ponieważ w zasadzie wszystko pozostaje takie same, jak w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Na pierwszym miejscu pod względem znaczenia pozostaje epidemia "koronawirusa". Druga fala rozpoczęła się już oficjalnie w Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii. Dotyczy to krajów europejskich. Pierwsza fala w Ameryce jeszcze się nie zakończyła. Tym samym gospodarki Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych oczywiście ożywają najlepiej, jak potrafią, ale nie ma mowy o pełnym ożywieniu bez całkowitego zwycięstwa nad koronawirusem. Tak więc wraz z nadejściem zimnej pory roku cały świat może stanąć w obliczu nowej rundy pandemii, i nie wiadomo, jakie będzie miała konsekwencje. Epidemia może być silniejsza, ale jaka by nie była, jest oczywiste, że tym razem wciśnie swe piętno także na gospodarce każdego kraju na świecie. Tymczasem w Stanach wszyscy nadal przygotowują się do wyborów. To chyba jeszcze ważniejszy temat za granicą niż "koronawirus", o którym wszyscy niedawno zapomnieli.
Zmienność pary walutowej euro/dolar na dzień 22 września wynosi 87 punktów i jest określana jako "średnia". Dlatego spodziewamy się, że dzisiaj para będzie poruszała się między poziomami 1,1666 i 1,1841. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi i dalszy ruch w górę będzie sygnalizowało ruch wzrostowy w utrzymującym się kanale bocznym 1,17-1,19 USD.
Najbliższe poziomy wsparcia:
S1 - 1,1719
S2 - 1,1658
S3 - 1,1597
Najbliższe poziomy oporu:
R1 - 1,1780
R2 - 1,1841
R3 - 1,1902
Zalecenia dla traderów:
Para EUR/USD umocniła się poniżej linii średniej ruchomej, ale nadal handluje w kanale bocznym. Zatem formalnie możemy teraz rozważać krótkie pozycje z celami na poziomie 1,1719 i 1,1666 i utrzymywać je otwarte do momentu odwrócenia się wskaźnika Heiken Ashi i jego dalszego ruchu w górę. Zaleca się ponowne rozważenie opcji otwierania długich pozycji, jeśli para zostanie ustalona powyżej średniej kroczącej z celem 1,1902.
Zalecamy przeczytać:
Sygnały handlowe, raport COT:
Najnowsza prognoza i sygnały handlowe dla pary EUR/USD na 22 września.
Najnowsza prognoza i sygnały handlowe dla pary GBP/USD na 22 września.