Ceny złota wykazały solidny i stabilny wzrost w czwartek rano, po kolejnym spadku w porównaniu z poprzednimi sesjami. Obserwowany wzrost na rynku metali szlachetnych to efekt osłabienia dolara.
Cena kontraktów terminowych na złoto z dostawą w lutym na elektronicznej platformie handlowej w Nowym Jorku wzrosła o 0,37%, czyli 6,7 USD, co dało cenę 1 836,9 USD za uncję trojańską. Wsparcie dla tego metalu szlachetnego wynosi 1 767,2 USD za uncję, podczas gdy opór osiągnął 1 840,65 USD za uncję.
Cena kontraktu terminowego na srebro z dostawą w marcu również wzrosła o 0,15%. Jego obecny poziom to 24 117 USD za uncję trojańską.
Dobre wieści wypełniły rynek, ponieważ dolar ponownie zaczął spadać. Osłabienie dolara spowodowało wzrost cen złota, które staje się tańsze dla posiadaczy obcej waluty.
Indeks dolara wobec koszyka sześciu głównych walut spadł rano znacząco - o 0,14%. Obecnie umacnia się około 90,99 punktów.
Spadek dolara nie nastąpił nagle. Zaczęły na niego wpływać takie czynniki, jak podekscytowanie postępami w procesie negocjacji nowego programu bodźców fiskalnych w USA. Ponadto rośnie liczba pozytywnych postępów w przygotowaniach do wydania szczepionki przeciwko zakażeniu koronawirusem. W związku z powyższym, większość uczestników rynku generalnie wątpiła, czy środki zachęcające będą zatwierdzone, ale jak na razie jest to nadal niezbędny krok w walce z konsekwencjami kryzysu wywołanego pandemią COVID-19.
Do tej pory grupa senatorów z obu partii w Stanach Zjednoczonych zgłosiła propozycję uchwalenia ustawy, która obejmuje wsparcie w wysokości 908 miliardów dolarów. Choć kwota nie jest zbyt duża, inwestorzy nadal mają większe lub mniejsze nadzieje, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w najbliższym czasie.
Cały ten szum i proces negocjacyjny wokół programu stymulacyjnego znacznie osłabi dolara, co oznacza, że będzie on w stanie w krótkim terminie udzielić znaczącego wsparcia rynkowi metali szlachetnych.
Należy zauważyć, że metale szlachetne tradycyjnie działają jako środki zabezpieczające przed ryzykiem inflacyjnym, którego po prostu nie da się uniknąć w kontekście ratyfikacji głównych środków stymulacyjnych.
Większość analityków uważa, że w ciągu najbliższych pięciu lat rynek metali szlachetnych będzie wyglądał lepiej niż reszta, a także będzie miał duży wzrost, czym inne sektory nie będą mogły się poszczycić.
Istnieją już dowody na to, że metale szlachetne, pomimo przejściowych trudności, znacznie wzrosną. Od dłuższego czasu cena platyny konsolidowała się poniżej 1 000 USD za uncję trojańską, ale teraz cena pewnie przekroczyła ten próg i nadal rośnie. Zwykle po wzroście platyny nieuchronnie następuje wzrost złota. Wynika to z faktu, że platyna rośnie w związku ze zwiększoną aktywnością w sektorze przemysłowym gospodarki, gdzie jest wykorzystywana do produkcji. Tymczasem złoto powinno poczekać na negatywną sytuację, kiedy inwestorzy będą obawiać się fundamentalnych wydarzeń, które mają miejsce. Tak właśnie wygląda sytuacja na dzisiejszych rynkach.
W ten sposób złoto i srebro będą podążać za platyną w pozytywnym trendzie. W tym względzie warto zaznaczyć, że w okresie przed nowym rokiem będziemy mogli zaobserwować znaczny wzrost ich wartości, co może doprowadzić nawet do nowych rekordów.
Cena kontraktu terminowego na miedź z dostawą w marcu nieznacznie spadła do 3 494,3 USD za funt. To kolejny metal z dużymi perspektywami wzrostu w najbliższej przyszłości. Według ekspertów jego koszt może wkrótce osiągnąć 4,5 dolara za funt.
