Rok 2021 był początkiem szybkiego wznoszenia się Bitcoina na szczyt finansowego Olimpu. Po osiągnięciu względnego minimum 20 tysięcy dolarów waluta cyfrowa zaczęły gwałtownie rosnąć. Rozmawialiśmy już o rozwoju wskaźnika podaży stablecoinów, który już wskazywał na rychły wzrost pierwszej kryptowaluty. Zatem luty powinien być punktem wyjścia dla rosnącej ceny aktywów.
Jednak wyniki Bitcoina przekraczają nawet najśmielsze oczekiwania. Dzisiaj, 3 lutego, cena Bitcoina w ciągu doby wzrosła o 2 tys. dolarów i wynosi 36,5 tys. dolarów. Pomimo zwiększonego popytu na stabelcoiny, a tym samym na kryptowaluty, nikt nie spodziewał się tak gwałtownego wzrostu kursu Bitcoina.
Gwałtowny "boom" stał się powodem do ponownego przemyślenia możliwości wzrostu cen pierwszej kryptowaluty. Jeszcze na początku stycznia waluta cyfrowa przełamała historyczną barierę i ustanowiła nowe maksimum - na poziomie 42 tysięcy dolarów. A biorąc pod uwagę rosnący popyt i aktywnie rozwijający się rynek kryptowalut, itcoin wkrótce zaktualizuje swój historyczny rekord.
Przypomnijmy, że obecna fala umocnienia aktywów cyfrowych trwa od połowy grudnia z lekkim osłabieniem. Jednocześnie, kryptowaluta nie osiągnęła jeszcze swojego szczytu. Menedżer inwestycyjny Guggenheim Partners Scott Minerd uważa, że taki wzrost cen Bitcoina jest logiczny i sugeruje, że cena pierwszej kryptowaluty w przewidywalnej przyszłości może osiągnąć 400-600 tys. dolarów.
Taka prognoza jest całkiem uzasadniona, biorąc pod uwagę nowy skok cen kryptowalut i ogólny wzrost rynku aktywów cyfrowych. Nie należy zapominać o stale rosnącym przepływie inwestycji w kryptowaluty, co również aktywnie wpływa na rozwój rynku i wzrost rynku aktywów elektronicznych.
