Dziś europejska waluta może kontynuować umocnienie wobec dolara. Uwaga wszystkich traderów skupi się na przemówieniu prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde, która ponownie opowie o ożywieniu strefy euro i perspektywach inflacji. W swoim ostatnim wywiadzie Lagarde powiedziała, że ożywienie w strefie euro rozpocznie się latem tego roku. Raczej nie warto kwestionować jej oczekiwań. Nie ma wątpliwości, że latem, a do tego czasu pandemia koronawirusa nie będzie już miała tak poważnych skutków jak teraz, gospodarka zacznie się odbudowywać. Inną kwestią jest to, jak ograniczenie różnych rządowych programów wsparcia i rezygnacja z awaryjnego zakupu obligacji przez EBC w sytuacji kryzysowej wpłyną na perspektywy w przyszłości
Jak zauważyłem powyżej, w niedawnym wywiadzie dla Le Journal du Dimanche Lagarde wyraziła przekonanie, że region jest w stanie wyjść z kryzysu spowodowanego przez pandemię koronawirusa, dzięki czemu gospodarka stanie się silniejsza i bardziej odporna na podobne problemy w przyszłości. Wezwała również rządy do przyspieszenia prac nad nowymi planami wydatków, tak aby Komisja Europejska mogła rozpocząć wypłatę środków z utworzonego latem ubiegłego roku Funduszu Stabilizacyjnego UE. Według najnowszej prognozy Europejski Bank Centralny prognozuje w tym roku wzrost gospodarczy na poziomie około 4%, po spadku o prawie 7% w 2020 roku. Takie wyniki są osiągalne, ale najważniejsze jest, żeby program wsparcia nie został odwołany przed wejściem gospodarki w fazę aktywnego ożywienia. Wiele będzie również zależeć od tempa szczepień w UE, które wciąż pozostawia wiele do życzenia. Z najnowszego raportu wynika, że dotychczas zaszczepiono tylko 3,6% mieszkańców UE. Wśród liderów jest Wielka Brytania, w której 100 osób 17 otrzymało już szczepionkę. Na przykład w Stanach Zjednoczonych stosunek ten wynosi 12:100. Istotny będzie również obecny program awaryjnego skupu obligacji Europejskiego Banku Centralnego na łączną kwotę 1,85 bln euro. Najprawdopodobniej Christine Lagarde w najbliższej przyszłości nie zmieni wolumenu i terminu, co przyniesie korzyści europejskiej walucie i gospodarce. Jak wspomniałem powyżej, równie trudną kwestią dla Europejskiego Banku Centralnego będzie określenie momentu, w którym konieczne będzie ograniczenie działań wspierających, aby nie dopuścić do przegrzania gospodarki i wzrostu baniek. Lagarde zwróciła uwagę, że EBC nie powinien powtarzać błędów z przeszłości, natychmiast kończąc stymulację fiskalną i monetarną. Zamiast tego władze powinny zaoferować elastyczny program wsparcia, które będzie stopniowo odwoływany.
Gwałtowny wzrost europejskiej waluty w miniony piątek nastąpił bezpośrednio po publikacji raportu Departamentu Pracy USA, który wskazał, że liczba osób zatrudnionych w sektorze pozarolniczym wzrosła o 49 tys. po spadku o 227 tys. w grudniu 2020 r. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 50 000. Najbardziej aktywny wzrost odnotowano w sektorze usług, a także w sektorze edukacji, zarówno publicznej, jak i prywatnej. Największą utratę miejsc pracy odnotowano w sektorach rekreacji, rozrywki i hotelarstwa. Tymczasem stopa bezrobocia spadła do 6,3% w styczniu z 6,7% w grudniu 2020 r., co było zaskoczeniem, ponieważ ekonomiści przewidywali, że pozostanie bez zmian. Jednak pomimo tych liczb, wysoka stopa bezrobocia w USA będzie się utrzymywać, ponieważ rynek właśnie zaczął stopniowo wychodzić z drugiej fali pandemii koronawirusa, która jeszcze się nie zakończyła. Wprowadzenie szczepionki pozwoli liczyć na aktywniejszy wzrost rynku pracy. Według prognoz wielu ekonomistów do końca roku stopa bezrobocia powinna spaść do 4,5%. Jeśli chodzi o wzrost płac w Ameryce, to średnie godzinowe wynagrodzenie w styczniu tego roku wzrosło tylko o 0,06, do 29,96 dolara, podczas gdy roczny wzrost płac pozostał na niezmienionym poziomie 5,4%
W niedawnym przemówieniu sekretarz skarbu Janet Yellen powiedziała, że Stany Zjednoczone mogą powrócić do pełnego zatrudnienia w 2022 r., pod warunkiem, że Republikanie nie będą się temu sprzeciwiali i nie wprowadzą solidnego pakietu stymulacyjnego o wartości 1,9 biliona dolarów. W przeciwnym razie istnieje ryzyko wolniejszej odbudowy miejsc pracy i gospodarki. Yellen wyraziła swoje zaniepokojenie tempem wzrostu amerykańskiego rynku pracy, ponieważ problemy we wprowadzeniu powszechnego programu szczepień są nadal widoczne. Miliony ludzi wciąż nie mogą znaleźć pracy, dlatego konieczne jest dalsze wspieranie ubogich. Zdaniem Yellen bez odpowiedniego wsparcia rynek pracy w USA może powrócić do poziomu sprzed kryzysu dopiero do końca 2025 r. I chociaż Yellen przyznała, że proponowany przez prezydenta Joe Bidena plan stymulacyjny w wysokości 1,9 biliona dolarów nie jest ukierunkowany na tworzenie miejsc pracy, jednorazowe świadczenia, które przewiduje plan, z pewnością podniosą koszty, prowadząc do konieczności tworzenia nowych miejsc pracy. Ale są też tacy, którzy nie zgadzają się ze stanowiskiem obecnego ministra finansów. Larry Summers, który w przeszłości był ministrem skarbu, powiedział w niedawnym wywiadzie, że pakiet pomocowy Bidena jest zbyt duży i niesie ze sobą "duże ryzyko", w tym niekontrolowaną inflację w przyszłości.
Zanim przejdziemy do mniej istotnych piątkowych statystyk fundamentalnych, trzeba przypomnieć, że w tym tygodniu odbędzie się druga próba oskarżenia Donalda Trumpa. Demokraci chcą pociągnąć byłego prezydenta USA do odpowiedzialności za brutalne oblężenie Kapitolu. Procedura impeachmentu byłego prezydenta uniemożliwi dalszy udział Trumpa w wyścigu prezydenckim. Proces ma rozpocząć się we wtorek i będzie charakteryzował się długim i złożonym procesem. Tym razem Demokraci wzywają Trumpa do odpowiedzialności za wiec 6 stycznia, który następnie doprowadził do szturmu na Kapitol. Eksperci oczekują, że Trump po raz kolejny będzie w stanie uniknąć impeachmentu, chociaż nadal istnieje pewne ryzyko jego ogłoszenia.
Wracając do tematu raportów, należy zwrócić uwagę na dane Departamentu Handlu USA, według których deficyt handlowy USA zmniejszył się w grudniu 2020 roku. Stało się tak z powodu gwałtowniejszego wzrostu eksportu. Tym samym deficyt handlowy zmniejszył się do 66,6 mld USD w grudniu 2020 r. z 69,0 mld USD w listopadzie. Ekonomiści spodziewali się, że deficyt handlowy zmniejszy się do 65,7 miliardów dolarów. Spadek deficytu wynikał z gwałtownego wzrostu eksportu o 3,4% do 190,0 mld USD, podczas gdy import wzrósł tylko o 1,5%, do 256,6 mld USD. Eksport wzrósł dzięki dostawom do innych krajów produktów ropopochodnych, soi oraz samochodów i części zamiennych do nich. Wzrósł import towarów przemysłowych i samochodów.
Dane o zamówieniach produkcyjnych w Niemczech nie miały poważnego wpływu na kurs EURUSD. Według raportu Destatis, w grudniu 2020 roku zamówienia produkcyjne w Niemczech spadły bardziej niż oczekiwano. Zamówienia spadły o 1,9% w porównaniu z poprzednim miesiącem, po wzroście o 2,7% w listopadzie. Zamówienia krajowe spadły o 0,9%, a zamówienia zewnętrzne o 2,6%. W ujęciu rocznym zamówienia w przemyśle wzrosły do 6,4% z 6,7% w poprzednim miesiącu.
Jeśli chodzi o techniczną sytuację na parze EURUSD, to teraz byki skupiają się na tym, jak przebić opór 1,2050. Należy jednak rozumieć, że wzrost ryzykownych aktywów, który obserwowaliśmy w miniony piątek, nie był spowodowany nowym napływem dużych odbiorców euro, ale realizacją zysków na długich pozycjach w dolarach. Teraz byki będą musiały podjąć wysiłki, aby przebić i umocnić się powyżej oporu 1,2050, co otworzy drogę do maksimów 1,1090 i 1,2130. O powrocie presji na instrument handlowy będzie można mówić dopiero wtedy, gdy para spadnie poniżej dwudziestej figury. Dopiero po tym EURUSD powróci do rocznych minimów na poziomie 1,1950.
