4-godzinowy przedział czasowy
Szczegóły techniczne:
Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.
Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.
Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w górę.
CCI: 70,4675
Funt brytyjski wzrósł w nocnych transakcjach w środę bez żadnej wstępnej korekty. Oznacza to, że ruch w górę trwa nieprzerwanie przez ostatnie trzy tygodnie i ostatnie pięć miesięcy. Jednak na wczorajszej sesji azjatyckiej wzrost brytyjskiej waluty również przyspieszył. W rezultacie ustalono poziom Murraya "+1/8" -1,4221, od którego cena nadal odbijała. Tym samym funt szterling w kanale płaskim zyskał około 200 punktów. W sumie tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni funt wzrósł o prawie 700 punktów. W tym samym czasie waluta euro, która obiektywnie ma więcej powodów do wzrostu, wzrosła o 200 punktów. Stąd, jeśli ktoś jeszcze miał wątpliwości co do zasadności obecnego wzrostu brytyjskiej waluty, to teraz powinny one zostać rozwiane. Funt kontynuuje spekulacyjny wzrost, który rozpoczął się jako dobrze ugruntowany ruch 11 miesięcy temu, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy brytyjska waluta rosła po prostu dlatego, że jest kupowana. Kupują ją po prostu dlatego, że rośnie, więc więcej traderów również chce zarabiać na tym ruchu. Nie ma więc wyraźnych powodów wzrostu funta do poziomu 42. Ruch ten jest niezwykle podobny do poszczególnych odcinków ruchu ropy lub bitcoinów. Aktywa te również charakteryzują się "wzrostem spekulacyjnym".
Problem "koronawirusa" powoli maleje, jednak na świętowanie zwycięstwa jest jeszcze za wcześnie. Regularnie otrzymujemy informacje z Wielkiej Brytanii o sytuacji epidemiologicznej. Na przykład wiemy już, że rząd Wielkiej Brytanii pod przewodnictwem Borisa Johnsona opracował plan stopniowego wyjścia z kwarantanny, który rozpocznie się 8 marca i zakończy 21 czerwca. Oczywiście to tylko plan, rzeczywistość może dokonać pewnych zmian. Na przykład przypominamy, że to w Wielkiej Brytanii odkryto jednocześnie kilka nowych szczepów "koronawirusa", które mogą być znacznie bardziej zaraźliwe, śmiertelne i odporne na istniejące szczepionki niż zwykły COVID-2019. Jednak lekarze i epidemiolodzy nie biją jeszcze na alarm. Trwa tam również proces szczepień i około 15 milionów Brytyjczyków otrzymało już dawkę szczepionki. Tak więc pod koniec lata w Wielkiej Brytanii może zostać zaszczepiona cała dorosła populacja. Dane o USA nie były aż tak jasne, aby zrozumieć, co dzieje się za oceanem. Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone nadal są liderem pod względem liczby zachorowań na koronawirusa i liczby zgonów z jego powodu. Prezydent Joe Biden obiecuje również, że do jesieni 2021 r. dostarczy szczepionkę wszystkim dorosłym. Jednak w przypadku Ameryki mówimy o około 300 milionach ludzi. W Stanach Zjednoczonych dopuszczone są dwie szczepionki: ViopTesh firmy Pfizer i Moderna. Według danych z oficjalnej strony Amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, jak dotąd, rozprowadzono około 82 milionów dawek szczepionki, ale tylko 65 milionów zostało wykorzystanych. Eksperci twierdzą, że liczby te mogłyby być wyższe, gdyby nie ogromny obszar kraju. Na przykład szczepionka Pfizer jest bardzo wymagająca pod względem transportu i przechowywania, więc istnieje wiele trudności w dostarczeniu jej do każdego małego miasta lub wioski w kraju. Rządowi zaoferowano już pomoc sprzedawców detalicznych Amazon i Walmart, które oświadczyły, że są gotowe pomóc w dystrybucji szczepionek. Amazon jest gotowy pomóc w ich dystrybucji i dostawie, a Walmart oferuje zorganizowanie w swojej siedzibie centrów masowych szczepień. Ogólnie proces szczepień w Stanach Zjednoczonych jest również dość szybki, codziennie szczepi się ponad milion osób. Oczywiście nie jest to pozbawione problemów. Nie zawsze jest możliwe zrealizowanie planu szczepień, a przecież chodzi o życie i zdrowie ludzi. Na przykład w Nowym Jorku około 2,5 miliona ludzi jest uznawanych za najbardziej narażonych i to oni powinni zostać zaszczepieni w pierwszej kolejności. Jednakże miasto otrzymuje tylko 100 000 dawek tygodniowo. Rozpatrywana jest również kwestia zaniechania podania drugiej dawki szczepionki przez poszczególne grupy osób. Podaje się, że u większości ludzi organizm wytwarza wystarczającą ilość przeciwciał w odpowiedzi na wprowadzenie szczepionki, więc po prostu nie potrzebują drugiej dawki (zgodnie z zaleceniami producenta). Jednak lekarze obawiają się również, że istniejące szczepionki mogą nie być zbyt skuteczne przeciwko nowym szczepom, które zostały odkryte w Ameryce Południowej, Wielkiej Brytanii i Brazylii w ostatnich miesiącach.
W międzyczasie inni naukowcy zajmujący się badaniami socjologicznymi doszli do wniosku, że w 2021 roku Wielka Brytania i USA mogą osiągnąć odporność grupową na "koronawirusa". Wniosek ten został wyciągnięty na podstawie aktualnych wskaźników szczepień w tych krajach. Aczkolwiek w Unii Europejskiej osiągnięcie takiego wyniku w obecnym tempie nie będzie możliwe. Podaje się, że w Stanach Zjednoczonych dziennie szczepi się ok. 1,6 mln osób, a w Wielkiej Brytanii ok. 430 tys. W Niemczech ta sama liczba to ok. 100 tys., we Francji - 95 tys., we Włoszech - ok. 70 tys. Z raportu wynika, że aby uzyskać odporność grupową w 2021 roku, Unia Europejska musi trzykrotnie zwiększyć dzienną liczbę szczepień.
Generalnie nie można stwierdzić, że wysoki wskaźnik szczepień w Wielkiej Brytanii spowodował nowy wzrost brytyjskiej waluty.
Średnia zmienność pary GBP/USD wynosi obecnie 112 punktów dziennie i jest to wartość "wysoka". W czwartek 25 lutego spodziewamy się więc ruchu w kanale, ograniczonego przez poziomy 1,3995 i 1,4219. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi z powrotem na górę zasygnalizuje możliwe wznowienie ruchu w górę.
Najbliższe poziomy wsparcia:
W1 – 1,4099
W2 – 1,4038
W3 – 1,3977
Najbliższe poziomy oporu:
O1 – 1,4160
O2 – 1,4221
O3 – 1,4282
Zalecenia handlowe:
Para GBP/USD rozpoczęła rundę korekty w dół w 4-godzinnym przedziale czasowym. Dlatego dzisiaj zaleca się otwieranie nowych długich pozycji z celami 1,4160 i 1,4219 po odwróceniu wskaźnika Heiken Ashi na górę. Zaleca się rozważenie zleceń sprzedaży z celami 1,3977 i 1,3916, jeśli cena ustabilizuje się poniżej średniej ruchomej.