Światowym rynkom udało się zakończyć dość trudny tydzień na plusie. Pomimo tego, że swoimi komentarzami szef Fed J. Powell wstrząsnął rynkiem, stabilizacja rentowności papierów skarbowych i kursu dolara wspierała pozytywne nastroje inwestorów.
Miniony tydzień obfitował w wiele wydarzeń i publikacji ważnych danych gospodarczych. Pokazało to, że wszystkie wcześniejsze wypowiedzi Powella, że regulator nie będzie się spieszył ze zmianą stopy monetarnej ze względu na zwiększoną presję inflacyjną, mogą być w każdej chwili skorygowane. I ta korekta rozpocznie się od zmniejszenia wielkości wykupu obligacji rządowych, a proces ten, jak powiedział, odbędzie się tak otwarcie, jak to możliwe.
Wiadomość ta spowodowała dość wyraźny spadek indeksów giełdowych, który jednak okazał się lokalny i w piątek został zastąpiony gwałtownym wzrostem. Wiązało się to z tym, że rynki całkowicie przeniosły swoją uwagę na procesy naprawcze w gospodarce amerykańskiej w szczególności i w gospodarce światowej w ogóle. W rzeczywistości inwestorzy usłyszeli to, co chcieli, a mianowicie, że Rezerwa Federalna będzie działać logicznie, w oparciu o realia.
Na rynku walutowym dolar zakończył tydzień na plusie, konsolidując się powyżej poziomu 92,00 pkt. na indeksie ICE i w momencie pisania tego tekstu znajduje się na poziomie 92,862 pkt. Przypomnijmy, że głównym powodem jego umocnienia jest perspektywiczne oczekiwanie na zmianę polityki monetarnej w Ameryce w ramach procesu ożywienia, a następnie wzrostu gospodarki tego kraju.
Oceniając ogólny obraz sytuacji zakładamy, że ogólny pozytywny sentyment na rynkach będzie się utrzymywał, gdyż proces szczepień w rozwiniętych gospodarczo krajach zachodnich, choć powoli, to jednak trwa i jest to główny czynnik, który wspiera te nastroje.
Biorąc pod uwagę wszystkie te wydarzenia, przypuszczamy, że stopniowy wzrost z pewnymi lokalnymi odreagowaniami na rynkach będzie kontynuowany. Jeśli chodzi o dynamikę kursu dolara, to będzie ona zależała od nadchodzących danych gospodarczych, przede wszystkim wskaźników inflacji i rynku pracy. W tym tygodniu rynek skupi się na publikacji danych o zatrudnieniu w USA, które ponownie wstrząsną rynkami.
Prognoza dnia:Para GBPUSD jest notowana poniżej 1,3770. Jeśli nie wyjdzie ponad nią, ruch spadkowy będzie kontynuowany do 1,3665. Jednocześnie pokonanie tego poziomu może być dla pary powodem do wznowienia wzrostów do 1,3865.
Para USDCAD pozostaje w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Wznowienie spadków cen ropy naftowej oraz ogólna pozytywna dynamika w kursie USD, może spowodować kontynuację wzrostów tej pary do poziomu 1,2680, jednak najpierw, z technicznego punktu widzenia, musi ona pokonać poziom 1,2630.
