W ostatnich dniach regularnie powtarzaliśmy, że trend wzrostowy słabnie. Było to dobrze widoczne w ogólnym trendzie oraz w każdym kolejnym szczycie cenowym, który znajdował się w mniejszej odległości od poprzedniego. Za silną korektą bitcoina przemawia również fakt, że kryptowaluta ta pobiła już wszystkie rekordy cenowe i od ponad roku rośnie w cenie. A w tym roku było kilka mocnych korekt. Cena żadengo składnika aktywów na świecie nie może rosnąć cały czas. W ostatnich dniach dało się zauważyć, że napływ nowych inwestorów wyhamował, a kilka dość negatywnych dla świata kryptowalut informacji tylko pogorszyło sytuację. Przypomnijmy, że najpierw pojawiły się informacje o wypadkach w kopalniach węgla w Xianjin w Chinach, regionie o największej koncentracji mocy wydobywczych. Potem okazało się, że Departament Skarbu USA zamierza ukarać grzywną kilka poważnych instytucji finansowych za możliwe pranie pieniędzy przy pomocy bitcoina. Następnie bitcoin został dotknięty masową wyprzedażą. Początkowo tylko runda korekty dotarła do wsparcia na poziomie 50 770 USD. Teraz, po dwóch dniach przerwy, ale bez korekty w górę, notowania bitcoinów ponownie spadły. O przełamaniu wsparcia na poziomie 50 770 USD będzie można zasygnalizować dopiero pod koniec dnia, czyli np. jutro. Jeśli to nastąpi, szanse na dalszy spadek kryptowaluty znacznie wzrosną. Chociaż uważamy, że spadek będzie kontynuowany tak czy inaczej. Niedawno porównaliśmy dwa ostatnie wzrosty kursu bitcoinów w 2013 i 2017 roku i stwierdziliśmy, że obecny wzrost jest bardzo podobny do tych dwóch. Po pierwszych dwóch razach zawsze następował powolny spadek, który skutkował utratą wartości o 80-90%. Wierzymy, że to samo może stać się teraz. Na pewno nie w ciągu 1-2 tygodni. Spadek do 10-20 tysięcy dolarów za monetę może zająć co najmniej rok.
W międzyczasie Scott Minerd, dyrektor inwestycyjny Guggenheim Partners, ostrzegł, że korekta dla bitcoina może wynosić nawet 50% aktualnej wartości, czyli jego zdaniem notowania mogą mieścić się w przedziale 20000 - 30000 USD za monetę . Oświadczył to w wywiadzie dla CNBC, nie zapominając o dodaniu, że Bitcoin urósł bardzo mocno w zbyt krótkim czasie. "Rynek w tej chwili jest bardzo podobny do "gry" i rośnie tylko na emocjach. Myślę, że w najbliższym czasie będziemy mieli poważną korektę bitcoina. Cena może powrócić do 20 000 - 30 000 USD, ale już wcześniej widzieliśmy podobne spadki. W przyszłości cena będzie nadal rosła, a uczciwa cena bitcoina może wynosić 400 000-600 000 USD "- powiedział Minerd.
Technicznie, bitcoin nadal znajduje się poniżej krytycznej linii i może konsolidować się poniżej linii Senkou Span B w najbliższej przyszłości. Już teraz widać, że najprawdopodobniej poziom wsparcia 50 770 USD zostanie pokonany. Najprawdopodobniej również linia Senkou Span B. Tym samym rosną szanse na dalszy spadek bitcoina w okolice 43 850 dolarów. Teraz czas mówić nie tylko o korekcie spadkowej, ale o nowym długoterminowym trendzie spadkowym.