Wczoraj wieczorem został opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Fed. Podczas spotkania nie podjęto żadnych ważnych decyzji. Niemniej jednak rynki nadal aktywnie dyskutują i oczekują, kiedy Fed ogłosi gotowość do rozpoczęcia ograniczania programu stymulacji ilościowej. Rynki oczekują takiego kroku jak najszybciej będzie o możliwe. Eksperci uważają, że już na wrześniowym posiedzeniu regulator może zapowiedzieć stopniowe zakończenie QE. Zdaniem optymistów decyzja ta zostanie ogłoszona najpóźniej na posiedzeniu listopadowym lub grudniowym. I tak oto prawie cała uwaga rynków jest teraz skierowana na Fed i na Jerome'a Powella. Należy zauważyć, że protokoły Fed prawie nigdy nie wywołują żadnej reakcji rynków. Mówiąc najprościej, zazwyczaj nie zawierają one żadnych ważnych informacji, na które rynki nie byłyby gotowe. Zeszłej nocy w zaledwie 10 minut amerykańska waluta spadła o około 40-50 punktów w stosunku do swoich głównych konkurentów, po czym wznowiła swój główny ruch - czyli wzrost. Możemy więc od razu stwierdzić, że protokół Fed niczego drastycznie nie zmienił: waluta amerykańska nadal rośnie i możemy nawet powiedzieć, że wzmocniła ten ruch, gdyż ruch spadkowy na parach euro/dolar i funt/dolar trwał do wczorajszego wieczora. Dlatego pomimo tego, że waluta amerykańska początkowo spadła, ostatecznie wzrosła. W konsekwencji protokół był sprzeczny, ale mimo to dał wsparcie amerykańskiej walucie.
W zasadzie, jak zwykle, w protokole nie było nic nowego. Pokazał on, że coraz większa liczba członków Komitetu Wyborczego popiera w tym roku ograniczenie programu QE. Tydzień wcześniej kilku członków Fed (Eric Rosengren, Raphael Bostic, Esther George i paru innych) opowiedziało się za gotowością do głosowania za ograniczeniem luzowania ilościowego we wrześniu. Dlatego informacja z protokołu o rosnącej liczbie głosów za ograniczeniem środków zachęcających nie jest niczym nowym. Protokół jasno określił, że niektórzy członkowie Fed są gotowi do jak najszybszego zakończenia programu QE. Niektórzy członkowie Fed są gotowi poczekać jeszcze kilka miesięcy, np. do początku 2022 r., aby nie zaszkodzić gospodarce. Część z nich obawia się przekształcenia tymczasowej inflacji w trwałą. Kilku z nich przywiązuje dużą wagę do wariantu Delta COVID i obawia się, że wpłynie on negatywnie na gospodarkę. Wszyscy członkowie Fedu są zdania, że należy wybrać odpowiednią opcję "luzowania", aby wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, które wpływają lub mogą wpłynąć na gospodarkę w najbliższej przyszłości. Wszystkie amerykańskie indeksy giełdowe zareagowały na ten protokół spadkiem. Jak mówiliśmy wcześniej, im większe szanse na ograniczenie w najbliższej przyszłości programu QE, tym gorzej dla amerykańskiej giełdy, która przez ostatni rok utrzymywała się z zastrzyków gotówki od Fed.
