EUR/USD
Wczoraj euro próbowało przebić się powyżej docelowego przedziału 1,1822/47. Przedział został odpracowany, ale cena nie zdołała go przekroczyć, prawdopodobnie z dwóch powodów: konieczności pokonania dużej odległości (ponad 60 punktów) oraz obecności znaczących zleceń stop we wskazanym przedziale – wolumen obrotu w sierpniu był najwyższy. Cenie nie pomogły nawet statystyki: bezrobocie w Niemczech w sierpniu spadło do 5,5% wobec prognozy 5,6%, lipcowy wynik został zrewidowany w dół z 5,7% do 5,6%, europejski wskaźnik CPI wzrósł z 2,2% r/r do 3,0% r/r, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 2,7% r/r, podczas gdy w USA wskaźnik konsumpcji spadł do 113,8 pkt, podczas gdy oczekiwano spadku o 124,0 pkt.
Na wykresie dziennym cena jest już powyżej linii wskaźnika równowagi, możliwy jest również niewielki spadek ceny w ramach korekty, po czym czekamy, aż cena ponownie spróbuje przebić się powyżej poziomu 1,1847. Oscylator Marlina znajduje się w strefie wzrostu. Na wykresie czterogodzinnym linia sygnału oscylatora dotyka linii zerowej, może się od niej odwrócić i ruszyć w górę, co wskazuje na nadchodzący ruch ceny w kanale bocznym.
Głównym wydarzeniem dnia będzie publikacja danych o nowych miejscach pracy w amerykańskim sektorze prywatnym przygotowywanych przez ADP, prognoza wynosi 650 tys. wobec 330 tys. w lipcu. Ponieważ w piątek czekamy na słabsze od prognoz dane poza rolnictwem, dziś oczekujemy słabszych wskaźników pozarolniczych firmy ADP. Cóż, czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.