EUR/USD
W miniony piątek i dziś w trakcie sesji azjatyckiej euro odpracowało przedział konsolidacji 1,1802/52 i obecnie zamierza przebić się przez jego niższy poziom 1,1802, utworzony przez linię wskaźnika MACD na wykresie dziennym.
Oscylator Marlina na wyrkesie dziennym próbuje wejść w strefę ujemnych wartości, a jeśli tak się stanie, to oscylator będzie spadał, co wywrze presję na cenę ze strony niedźwiedzi. Konsolidacja w przedziale 1,1802/52 może w rezultacie może doprowadzić do wzrostu, a nie spadku, a celem tego ruchu będzie poziom 1,1705 - minimum z 11 sierpnia i 31 marca. Wzrost ceny do poziomów docelowych 1.1920 i 1.1975 jest możliwy po konsolidacji ceny powyżej górnej granicy określonego przedziału 1.1852.
Na wykresie czterogodzinnym cena znajduje się w dość silnej pozycji spadkowej, w piątek cena odwróciła się od linii MACD i zaczęła spadać, co jest sygnałem krótkoterminowego (kilkudniowego) spadku, ale byki mają jedną wskazówkę — wzrost oscylatora Marlina i możliwość konwergencji...
W tej sytuacji warto więc poczekać jeden dzień, aby się dowiedzieć, czy cena umocni się poniżej 1,1802, czy nastąpi odwrócenie i dalszy wzrost.
W obecnej sytuacji ważne jest również obserwowanie giełdy. Niewykluczone, że już następuje głęboka korekta, która może doprowadzić do ogólnego umocnienia dolara na rynku walutowym.