Wczorajsze posiedzenie Rezerwy Federalnej było nieco "łagodniejsze" niż oczekiwały rynki. Bank centralny obniżył program odkupu aktywów w swoim bilansie o 15 miliardów dolarów miesięcznie, ale podkreślono, że do podwyżki stóp jest jeszcze długa droga. Inwestorzy zareagowali adekwatnie do sytuacji - sprzedali dolara. Co więcej, wolumeny obrotu nie były wysokie, nieco powyżej średniej, a prawie cały wolumen został wybrany w ciągu pierwszej godziny po opublikowaniu wyników.
Od strony technicznej prawdopodobieństwo wzrostu oczywiście się zwiększyło, ale strategicznie sytuacja pozostała taka sama jak dzień wcześniej; aby wzrost mógł być kontynuowany, cena musi ustabilizować się powyżej linii MACD na wykresie dziennym, powyżej 1,1622. A jeśli cena spadnie poniżej poziomu 1,1572, ponownie utworzy się ryzyko konwergencji ceny z Oscylatorem Marlina. Jednak ze względu na to, że prawdopodobieństwo tego jest mniejsze, oznaczono je liniami przerywanymi.
Na czterogodzinnym wykresie główną zmianą było to, że cena przekroczyła linię wskaźnika równowagi. Jeśli wczorajsze początkowe momentum zostanie utrzymane, cena wybije powyżej 1,1622 i 1,1630, przełamując linię MACD na swoim przedziale czasowym. Oscylator Marlina znajduje się w obszarze dodatnim. Cena ma szansę wzrosnąć, ale... prawdopodobieństwo wzrostu ceny wynosi 55%. Wynika to z faktu, że wraz ze wzrostem ceny rośnie również presja techniczna na nią. Jak wspomniano powyżej, strategicznie nic się nie zmieniło w ciągu ostatniego dnia. Dzisiejszy dzień prawdopodobnie minie na oczekiwaniu na decyzję rynku w obliczu tak trudnej sytuacji.