Wszystkie główne wydarzenia związane z ponowną oceną ryzyka będą miały miejsce jeszcze w tym tygodniu – w środę Fed, a w czwartek EBC, Bank Anglii i Norges Bank. Na rynkach zaczyna się przestój, co przełoży się na niską zmienność w oczekiwaniu na nowe dane. Rentowność UST lekko spadła i pociągnęła za sobą rentowności w większości innych krajów, ale prognozy pozostają takie same – rynki przewidują pierwszą podwyżkę stóp przez amerykańską Rezerwę Federalną w czerwcu 2022 r. i nie ma żadnych zmian w stosunku do piątku.
Z drugiej strony ryzyko związane z Omikronem nieznacznie wzrosło – Chiny zgłosiły pierwsze przypadki zachorowań. Brytyjski minister zdrowia twierdzi, że Omikron odpowiada za ponad 44% nowych infekcji w Londynie, a nawet odnotowano pierwszy śmiertelny przypadek, ale nie ma jeszcze na to potwierdzenia. Głównym czynnikiem ryzyka jest gwałtowny spadek skuteczności szczepionek, które są zasadniczo bezużyteczne w stosunku do nowego szczepu. Miejmy nadzieję, że Omikron nie będzie wywoływał dalszych dotkliwych konsekwencji.
Ryzyko wzrasta również w związku z 10% dziennym wzrostem cen gazu w Europie i Wielkiej Brytanii po ogłoszeniu przez Niemcy braku możliwości certyfikacji Nord Stream 2, co wywoła presję na europejski sektor wytwórczy i doprowadzi do wzrostu popytu dla środków ochronnych.
NZD/USD
Dolar nowozelandzki nie znalazł podstaw do odwrócenia trendu, a korekta wzrostowa również budzi duże wątpliwości. Niedawno NZD wydawał się najbardziej obiecującą walutą, ponieważ nastąpił silny boom konsumencki z wysoką inflacją, a sytuacja na rynku pracy nie wymagała dalszych zachęt. Nadszedł jednak grudzień i wszystko się zmieniło – indeks PMI w sektorze przemysłowym to 50,6 pkt. z prognozą 56,7 pkt., sektor usług 46,7 pkt., czyli jest w fazie kompresji. Prognoza PKB w III kwartale to -4,5%, dane zostaną opublikowane w środę.
Główny czynnik napędzający inflację i rynek mieszkaniowy również jest pod presją, ponieważ rząd wprowadził kilka regulacji mających na celu ochłodzenie na rynku. Bank RBNZ zaostrzył ograniczenia dotyczące kredytów hipotecznych. Jak na razie rynek mieszkaniowy w Nowej Zelandii wygląda lepiej niż w poprzednich latach, ale biorąc pod uwagę sezonowość i środki ograniczające wzrost, możemy spodziewać się dużego spadku od grudnia.
Tak naprawdę pozostał tylko jeden silny czynnik, który może spowodować dalszy wzrost stopy RBNZ – według szacunków inflacja konsumencka może przekroczyć 7%. Jednak biorąc pod uwagę najnowsze dane, RBNZ ma podstawy, by spauzować i obserwować ceny nieruchomości. Zgodnie z kombinacją czynników, oczekiwania wobec NZD gwałtownie spadają.
Na rynku kontraktów futures notowania NZD praktycznie się nie zmieniły. Waluta nadal utrzymuje zwyżkową pozycję w stosunku do dolara amerykańskiego (+727 mln), ale inne czynniki, przede wszystkim rentowność bonów skarbowych, wpływają na jej spadek. We wtorek rano szacunkowa cena jest wyraźnie spadkowa.
Kurs dolara nowozelandzkiego jest nadal zbliżony do najniższego poziomu od 12 miesięcy. Spodziewamy się pewnego testu wsparcia na 0,6695, a następnie do dolnej granicy kanału 0,6650/60. Cel długoterminowy to 0,6450.
AUD/USD
Przegląd działalności gospodarczej przeprowadzony przez NAB nie dostarczył nowych informacji na temat perspektyw AUD. Poprawiły się niektóre wskaźniki, w szczególności wskaźnik zatrudnienia, aktywność biznesowa, zauważalna poprawa w handlu detalicznym, ale jednocześnie w budownictwie nastąpił silny spadek.
Pozycja krótka netto dolara australijskiego nieznacznie wzrosła (108 mln do -5,823 mld), ale spadkowa przewaga pozostaje silna. Cena docelowa jest poniżej średniej długoterminowej, a szanse na odwrócenie są nadal minimalne.
Zgodnie z oczekiwaniami, niewielkie wycofanie techniczne z minimum 0,6990 okazało się płytkie. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem w tej chwili jest wznowienie spadków, czyli konsolidacja poniżej poziomu 0,6990 z celem 0,6760. Szacowana cena próbuje rosnąć, a więc możliwe jest również wejście w trend boczny, ale ten okres nie potrwa długo.
