GBP/USD 5M
W poniedziałek ruch GBP/USD był całkiem niezły. Oznacza to, że para nie stała w miejscu, chociaż mogło tak być, ponieważ wczoraj nie było ani jednego ważnego wydarzenia ani wiadomości w Wielkiej Brytanii. Podobnie było w Stanach Zjednoczonych. Jednak charakter ruchu funta różnił się nieco od charakteru ruchu euro. W pierwszej połowie dnia brytyjska waluta dalej traciła do dolara, jakby oddając mu przysługę po dość silnym wzroście pod koniec ubiegłego tygodnia. Wczorajszej nocy euro odbiło się od dolnej granicy kanału horyzontalnego, a funt zrobił to dopiero w środku europejskiej sesji. Dlatego po południu ruch w górę rozpoczął się również wewnątrz kanału horyzontalnego 1,3170-1,3276. Tak, w ostatnich tygodniach funt również poruszał się w tym kanale, choć nie było to tak oczywiste, jak w przypadku euro. Faktem jest, że w zeszłym tygodniu, po podniesieniu kluczowej stopy procentowej przez Bank Anglii, rynki pospieszyły z wykupem funta, ale w piątek zdały sobie sprawę z daremności tych działań i funt bardzo szybko powrócił do rocznych minimów. Dlatego możemy brać pod uwagę jedynie poniedziałkowe sygnały handlowe. Niestety, dzień nie zaczął się dobrze, gdyż początkowo na 5-minutowym przedziale czasowym notowania spadły poniżej strefy wsparcia 1,3186-1,3193, co należało zinterpretować jako sygnał do sprzedaży. W tym miejscu należało więc otwierać krótkie pozycje, które bardzo szybko się odwróciły, gdy cena powróciła do obszaru powyżej 1,3193. Strata na pierwszej transakcji wyniosła 16 punktów. Należało wówczas wypracować sygnał do kupna z długą pozycją. Cena następnie wzrosła do linii Senkou Span B, do której zabrakło jedynie 2 punkty. Był to jednak niewielki błąd dla funta, więc długa pozycja nadal mogła być ręcznie zamknięta. Zysk wyniósł 37 punktów. Również to "niedociągnięcie do linii" należało interpretować jako sygnał do sprzedaży i otwarcia nowych shortów. Do wieczora cena nie zdążyła spaść do poziomu 1,3193, więc i tę transakcję należało zamknąć ręcznie z zyskiem około 15 punktów. Tym samym w sumie wczoraj udało nam się zdobyć około 35 punktów.
GBP/USD 1H
W przedziale godzinowym para funt/dolar spadła do dolnej granicy kanału horyzontalnego i odbiła się od niego. Dlatego logicznie rzecz biorąc i mając na uwadze świąteczny okres ostatnich dwóch tygodni, możemy spodziewać się, że notowania pozostaną w tym kanale. Jeśli jednak cena nadal będzie spadać poniżej 1,3170, to można się spodziewać, że do końca 2021 r. funt odnowi swoją antyrekordową wartość w stosunku do dolara. 21 grudnia wyróżniamy następujące ważne poziomy: 1,3170-1,3185, 1,3276, 1,3362. Niżej nie ma żadnych poziomów, gdyż cena nie była tak niska od ponad roku. Linie Senkou Span B (1,3234) i Kijun-sen (1,3272) również mogą być źródłem sygnału, ale w płaskim kanale tracą one na sile. Sygnałami mogą być "odbicia" i "przełomy" tych poziomów i linii. Zaleca się ustawienie poziomu Stop Loss na próg rentowności, gdy cena przekroczy 20 punktów we właściwym kierunku. Linie wskaźnika Ichimoku mogą się poruszać w ciągu dnia, co należy wziąć pod uwagę, szukając sygnałów handlowych. Na wtorek w Wielkiej Brytanii i USA nie zaplanowano żadnych interesujących wydarzeń czy raportów. W związku z tym zmienność prawdopodobnie znów będzie niska. A fakt, że rozpoczął się tydzień świąteczny, zwiększa prawdopodobieństwo, że kanał horyzontalny się utrzyma.
Zalecamy zapoznanie się z następującymi artykułami:
Przegląd pary EUR/USD. 21 grudnia. Europejski Bank Centralny nie udzielił wsparcia dla waluty euro.
Przegląd pary GBP/USD. 21 grudnia. Pogarsza się sytuacja epidemiologiczna w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Prognoza i sygnały handlowe dla EUR/USD na 21 grudnia. Szczegółowa analiza ruchu pary i transakcji handlowych.
Raport COT
W ostatnim tygodniu sprawozdawczym (7-13 grudnia) nastroje komercyjnych traderów były znacznie bardziej niedźwiedzie. Zamknęli oni 6700 kontraktów sprzedaży (shortów) i 20 100 kontraktów kupna (longów) w ciągu tygodnia. Tym samym pozycja netto dla "niekomercyjnej" grupy traderów spadła o 13 400 kontraktów, co jak na funta jest dużo. Tak więc, w przeciwieństwie do euro, funt, według raportów COT, logicznie spada: główni gracze nadal go sprzedają. Jednak zielone i czerwone linie pierwszego wskaźnika (czyli pozycje netto grup niekomercyjnych i komercyjnych) już oddaliły się od siebie. Przypomnijmy, że sygnalizuje to rychły koniec trendu. Jednak, podobnie jak w przypadku wszelkich fundamentalnych założeń, do opracowania tej hipotezy wymagane są określone sygnały techniczne, które nie są obecnie dostępne. Jeśli nie weźmiemy pod uwagę podwyżki kluczowej stopy przez Bank Anglii, to nie ma też obecnie specjalnych fundamentalnych przyczyn wzrostu funta. Przypomnijmy, że premier Boris Johnson nadal wdaje się w różne skandale w Wielkiej Brytanii i już mówi się, że odejdzie ze stanowiska przed upływem kadencji. Pandemia w Wielkiej Brytanii nabiera tempa i oszacowano już anty-rekord dotyczący dziennej liczby zachorowań. Omikron rozprzestrzenia się dość szybko w całym kraju, stwarzając dodatkowe zagrożenia dla systemu opieki zdrowotnej i gospodarki. Londyn natomiast nie może znaleźć wspólnego języka z Paryżem i Brukselą, co grozi pogorszeniem relacji z najbliższymi sąsiadami i utratą rynków zbytu produktów. Nie ma niestety pozytywnych wiadomości.
Objaśnienia do wykresu:
Poziomy wsparcia i oporu to poziomy, które służą jako cele przy kupnie lub sprzedaży pary. Możesz umieścić Take Profit w pobliżu tych poziomów.
Linie Kijun-sen i Senkou Span B to linie wskaźnika Ichimoku przeniesione do przedziału godzinowego z 4-godzinnego.
Obszary wsparcia i oporu to obszary, od których cena się wielokrotnie odbijała.
Żółte linie to linie trendów, kanały trendów i wszelkie inne wzorce techniczne.
Wskaźnik 1 na wykresach COT to wielkość pozycji netto traderów wszystkich kategorii.
Wskaźnik 2 na wykresach COT to wielkość pozycji netto dla grupy niekomercyjnej.
