FX.co ★ Konflikt ukraińsko-rosyjski, dzień 29. Co się dzieje na świecie?

Główne amerykańskie indeksy giełdowe — DOW Jones, NASDAQ i S&P 500 - zamknęły się w środę spadkiem — pierwszym spadkiem w ciągu ostatnich 7 dni. Tak więc w tej chwili wszystko wygląda na to, że korekta się zakończyła i indeksy są gotowe na kolejną rundę spadków. Przypomnijmy, że na początku tego tygodnia znacznie wzmocniły się jastrzębie nastroje przedstawicieli Fed, J. Bullarda i J. Powella. Pierwszy powiedział, że poparł podwyżkę stóp procentowych o 0,50%, a podwyżka o 0,25% w marcu była błędem. Drugi z kolei powiedział, że w 2022 roku regulator będzie każdorazowo podnosił stawkę nie tylko o 0,25%, ale również i o 0,5%, jeśli zajdzie taka potrzeba. Więc wszystko wskazuje na to, że zaostrzenie będzie naprawdę mocne i szybkie. Do końca roku stawka może wzrosnąć do 2,5%, a to już poziom neutralny, po przekroczeniu którego każde kolejne podniesienie stóp procentowych będzie wywierało większą presję na inflację, podczas gdy wszystkie podwyżki do poziomu 2,5% będą miały jedynie niewielki wpływ na wzrost cen. Tak czy inaczej, dolar amerykański ma fundamentalne podłoże, które może go wspierać przez cały rok, a indeksy giełdowe i instrumenty ryzykowne będą odczuwały mocną presję.

Na temat konfliktu na Ukrainie jest obecnie niewiele wiadomości. Jak mówiliśmy w poprzednich artykułach, konflikt militarny powoli przybiera formę "Donbasu 2.0". Wojska rosyjskie od 2 tygodni nie posunęły się naprzód w żadnym kierunku, wojsko ukraińskie nie przechodzi do kontrofensywy. Zdaniem ekspertów wojskowych obie strony zajmą w efekcie pozycje i będą ostrzeliwać się nawzajem, a konflikt potrwa miesiące, a nawet lat. Jednocześnie prezydent Rosji Władimir Putin wykonał "rycerski ruch" i oświadczył, że teraz płatności za gaz, ropę czy inne surowce dostarczane do Europy lub innych krajów nieprzyjaznych Rosji będą dokonywane w rublach rosyjskich. Prezydent Federacji Rosyjskiej zapowiedział, że skoro kraje Zachodu i UE zdecydowały się na zamrożenie lub aresztowanie rezerw złota i dewiz Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej, dla Rosji nie są opłacalne dalsze płatności w euro lub dolarach. Na tle tych wiadomości rubel umocnił się w stosunku do dolara. Pojawiła się również informacja, że Rosja wydala wszystkich amerykańskich dyplomatów. Najprawdopodobniej w odpowiedzi na to wkrótce Waszyngton zastosuje środki odwetowe. Naszym zdaniem podobne kroki jeszcze bardziej zaogniają stosunki między Rosją a Zachodem, jednak trzeba przyznać, że są one absolutnie logiczne i oczekiwane. Ani Stany Zjednoczone, ani Unia Europejska, ani Rosja nie chcą ustępować w negocjacjach oraz słuchać i słyszeć przeciwnej strony. Dlatego jedyne, co możemy teraz obserwować na świecie, to eskalacja konfliktu.