Tymczasem temat dotyczący Fed powoli schodzi na dalszy plan. Wszyscy uczestnicy wszystkich rynków są już w pełni świadomi, że podniesienie kluczowej stopy do co najmniej 2,5% w najbliższej przyszłości jest prawie nieuniknione. Rozumieją również, że Fed będzie redukował bilans, który w ostatnich latach rozrósł się do niewyobrażalnych 9 bilionów dolarów. Jednak w przypadku geopolityki wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane oraz niezwykle trudno przewidzieć przyszłość. Wczoraj wieczorem pojawiła się informacja, że w Mariupolu, który nadal utrzymuje obronę, użyto broni chemicznej, prawdopodobnie gazu sarin. Jest to wciąż niezweryfikowana informacja, jednak, jak się później okazało, w ciągu dnia powtarzały się doniesienia, że wojska rosyjskie szykują się do użycia tego typu broni zabronionego Konwencją genewską. Jeśli obawy się potwierdzą, może to znacznie zmienić opinie UE, USA i NATO dotyczące tego konfliktu militarnego. Wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że użycie broni chemicznej przez Rosję "może mieć wpływ na sąsiednie państwa członkowskie NATO". Nie jest jasne, co właściwie miał na myśli Stoltenberg, ale nie ma wątpliwości, że w takim przypadku wobec Federacji Rosyjskiej mogą zostać wprowadzone nowe pakiety sankcji, a ponieważ instrumentów wpływu na Kreml jest coraz mniej, wkrótce dojdzie do sankcji w sektorze naftowym i gazowym. W każdym razie o deeskalacji konfliktu, jak widzimy, nie ma mowy. Należy również zauważyć, że według nieoficjalnych informacji na ostatnim szczycie NATO Szwecja i Finlandia zadeklarowały gotowość przystąpienia do Sojuszu latem tego roku. Z drugiej strony Finlandia z kolei ma bardzo długą granicę z Rosją, a Kreml wielokrotnie ostrzegał Finów, że taki krok zmusi Moskwę do "reakcji". Możliwe więc, że latem będziemy świadkami jeszcze jednej czy dwóch "operacji specjalnych".
FX.co ★ Konflikt ukraińsko-rosyjski, dzień 48. Szwecja i Finlandia są gotowe do przystąpienia do NATO.
Analiza rynku Forex:::
Konflikt ukraińsko-rosyjski, dzień 48. Szwecja i Finlandia są gotowe do przystąpienia do NATO.
Tymczasem temat dotyczący Fed powoli schodzi na dalszy plan. Wszyscy uczestnicy wszystkich rynków są już w pełni świadomi, że podniesienie kluczowej stopy do co najmniej 2,5% w najbliższej przyszłości jest prawie nieuniknione. Rozumieją również, że Fed będzie redukował bilans, który w ostatnich latach rozrósł się do niewyobrażalnych 9 bilionów dolarów. Jednak w przypadku geopolityki wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane oraz niezwykle trudno przewidzieć przyszłość. Wczoraj wieczorem pojawiła się informacja, że w Mariupolu, który nadal utrzymuje obronę, użyto broni chemicznej, prawdopodobnie gazu sarin. Jest to wciąż niezweryfikowana informacja, jednak, jak się później okazało, w ciągu dnia powtarzały się doniesienia, że wojska rosyjskie szykują się do użycia tego typu broni zabronionego Konwencją genewską. Jeśli obawy się potwierdzą, może to znacznie zmienić opinie UE, USA i NATO dotyczące tego konfliktu militarnego. Wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że użycie broni chemicznej przez Rosję "może mieć wpływ na sąsiednie państwa członkowskie NATO". Nie jest jasne, co właściwie miał na myśli Stoltenberg, ale nie ma wątpliwości, że w takim przypadku wobec Federacji Rosyjskiej mogą zostać wprowadzone nowe pakiety sankcji, a ponieważ instrumentów wpływu na Kreml jest coraz mniej, wkrótce dojdzie do sankcji w sektorze naftowym i gazowym. W każdym razie o deeskalacji konfliktu, jak widzimy, nie ma mowy. Należy również zauważyć, że według nieoficjalnych informacji na ostatnim szczycie NATO Szwecja i Finlandia zadeklarowały gotowość przystąpienia do Sojuszu latem tego roku. Z drugiej strony Finlandia z kolei ma bardzo długą granicę z Rosją, a Kreml wielokrotnie ostrzegał Finów, że taki krok zmusi Moskwę do "reakcji". Możliwe więc, że latem będziemy świadkami jeszcze jednej czy dwóch "operacji specjalnych".