W raporcie opublikowanym w ubiegłym tygodniu starszy analityk rynku, Chris Vecchio, zauważył, że sytuacja geopolityczna na Ukrainie wywróciła rynki finansowe do góry nogami, wywołując niestabilność i niepewność, a jednocześnie jeszcze bardziej wpłynęła na globalne łańcuchy dostaw, powodując wzrost cen towarów i inflacji. To są solidne powody, dla których złoto zanotowało dobre wyniki w pierwszym kwartale.
Jednak według Chrisa Vecchio napięta sytuacja geopolityczna pozostanie w granicach Ukrainy, nawet mimo że kryzys humanitarny wciąż narasta.
Dopóki sytuacja geopolityczna jest napięta, oczekiwania inflacyjne pozostają na wysokim poziomie, gdyż banki centralne podnoszą stopy procentowe, utrzymując status notowań na poziomie realnej rentowności. Aczkolwiek jeśli napięcia geopolityczne ustąpią, obniży to oczekiwania inflacyjne, ponieważ banki centralne podnoszą stopy procentowe, zwiększając realne rentowności — powiedział analityk w raporcie.
Patrząc w przeszłość konfliktu w Europie Wschodniej, Vecchio stwierdził, że bardziej restrykcyjna polityka monetarna na całym świecie może wywrzeć presję na złoto. Dodał, że banki centralne są obecnie bardziej zaniepokojone brakiem uspokojenia się presji inflacyjnej niż spowolnieniem wzrostu gospodarczego.
Większość głównych banków centralnych rozważa zaostrzenie polityki pieniężnej, jednak w centrum uwagi pozostaje Rezerwa Federalna, która wydaje się być najbardziej agresywna.
W zeszłym tygodniu protokół z marcowego posiedzenia polityki pieniężnej zasygnalizował, że bank centralny może podnieść stopy procentowe o 50 punktów bazowych na dwóch kolejnych posiedzeniach. Rynki również zaczynają uwzględniać potencjał trzeciego ruchu o 50 punktów bazowych.
Rezerwa Federalna planuje również co miesiąc zmniejszać swój bilans o 95 miliardów dolarów.
Z drugiej strony Vecchio ostrzegł, że 1,900 dolarów pozostaje pierwszym głównym poziomem wsparcia, na który należy zwrócić uwagę na początku drugiego kwartału.