W tym miesiącu do Hiszpanii dostarczono 2 mln baryłek amerykańskiej ropy naftowej. Według Bloomberga jest to największy ładunek ropy naftowej z USA, jaki dotarł do Europy od 2016 roku. Jednak możliwe, że to dopiero początek.
Bloomberg poinformował o przybyciu w tym tygodniu supertankowca, zauważając, że zazwyczaj amerykańska ropa jest wysyłana do Europy mniejszymi statkami. Jednak może się to wkrótce zmienić, gdyż zajmująca dużą część Europy UE chce uniezależnić się od rosyjskiej ropy i w związku z tym poszukuje alternatyw.
Podobnie jak LNG, amerykańska ropa jest ważna pod względem politycznym: USA i UE wykazały się bliską współpracą w swoich działaniach sankcyjnych wobec Moskwy. Stany Zjednoczone zasygnalizowały, że pomogą UE przetrwać te sankcje.
Powołując się na dane dotyczące śledzenia statków, Bloomberg poinformował, że w porównaniu z ubiegłym rokiem między Stanami Zjednoczonymi a Europą od początku tego roku pływały cztery supertankowce. Jednak statek, który przybył do Hiszpanii w kwietniu, jest pierwszym, odkąd siedem lat temu Stany Zjednoczone zniosły zakaz eksportu ropy.
Według innego raportu Bloomberga USA i UE rozważają sposoby zmniejszyć importu rosyjskiej ropy przez UE. W przypadku zmniejszenia dostaw ropy poprzez embargo, o którego wprowadzeniu teraz dyskutuje się w Europie, ceny ropy wzrosną jeszcze bardziej, jednak ani USA, ani UE tego nie chcą.
To sprawiło, że kwestia ta jest nieprzyjemna dla partnerów, a szanse na jej szybkie lub łatwe rozwiązanie są niewielkie. Jednak Stany Zjednoczone skorzystają z unijnego embarga na ropę, bo zwiększą eksport ropy do UE.
Jednak w związku z tym, że kupujący szukają alternatyw dla rosyjskiej ropy, na początku bieżącego miesiąca eksport ropy naftowej i produktów naftowych z USA osiągnął rekordowy poziom - 10,6 mln baryłek dziennie.
