Kluczowe indeksy giełdy amerykańskiej – Dow Jones, NASDAQ i S&P 500 – zakończyły poniedziałek i wtorek bez większych zmian, czyli blisko swoich minimów z 2022 roku. Amerykański rynek akcji bardziej precyzyjnie reaguje na wszystko, co dzieje się na świecie. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni niektórzy eksperci zaczęli łączyć spadek dolara i wzrost walut europejskich z zaostrzeniem retoryki EBC i złagodzeniem retoryki Fed. A dokładniej, szefowa EBC Christine Lagarde zaczęła mówić o podwyżce stóp w tym roku, a niektórzy członkowie Fed zapowiedzieli potrzebę przerwy w zacieśnianiu polityki pieniężnej jesienią tego roku. Na przykład przedwczoraj szef Banku Rezerwy Federalnej w Atlancie Rafael Bostic powiedział, że popiera dwie podwyżki stóp o 0,5% tego lata, ale jest zdania, że na jesień potrzebna jest przerwa, aby ocenić wpływ podwyżek stóp na inflację. Tymczasem szef Fed w St. Louis, James Bullard, powiedział wczoraj, że Fed powinien kontynuować agresywną politykę podnoszenia stopy i doprowadzić ją do poziomu 3,5% do końca roku. Z jego punktu widzenia taki krok doprowadzi do spadku inflacji, a w 2023 i 2024 roku Fed może już obniżyć kluczową stopę. Bullard uważa, że w przypadku inflacji nie można grać na zwłokę, czyli należy podnieść stopę jak najbardziej się da, a potem, gdy inflacja zacznie zwalniać, powoli ją obniżać. Bullard również dodaje, że jest gotów poprzeć podwyżkę stóp o 0,75% i nie widzi nic zaskakującego w spadkach na giełdzie. Szef Rezerwy Federalnej w St. Louis uważa, że gospodarce amerykańskiej nie grozi recesja.
Jaki wniosek możemy wyciągnąć z tych informacji? Euro i funt rosną, a dolar spada, ponieważ na rynku walutowym rozpoczęła się techniczna korekta. Jak widać, giełda nie rośnie, co byłoby logiczne, gdyby retoryka Fedu zaczęła słabnąć. Jednak utrzymuje się ona na tym samym poziomie, a wypowiedzi niektórych jej członków o możliwej przerwie to tylko ostrożne wzmianki. Rafael Bostic zawsze zajmował bardziej ostrożne stanowisko niż Bullard i po prostu nie chce obiecywać podwyżek na każdym kolejnym spotkaniu. Jednak, jak widać, komitet walutowy Fed nadal generalnie uważa, że stopy będą musiały zostać podniesione do 3,5%. A czy szybko czy wolno - to już inna kwestia. Tak więc nic się nie zmieniło dla amerykańskiego rynku akcji, ryzykownych i bezpiecznych aktywów oraz walut z powodu przemówień członków Fed i Christine Lagarde. Nadal uważamy, że indeksy i akcje w USA będą kontynuować trend spadkowy w 2022 roku. Notabene dziś wieczorem zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia Fed, co jest ważniejsze dla rynku akcji niż dla rynku walutowego. Z tego dokumentu możemy dowiedzieć się o prawdziwych nastrojach członków komitetu walutowego.