Para euro-dolar, po wynikach z zeszłego tygodnia, nie zdołała ustabilizować się na trzecim poziomie. Cena wielokrotnie spadała poniżej poziomu 1,0400 przez dwa dni - w czwartek i piątek, przy ogólnym umocnieniu amerykańskiej waluty. Jednak niedźwiedzie EUR/USD nie zdołały rozwinąć trendu spadkowego. Gdy tylko para zaczęła zbliżać się do poziomów pięcioletnich minimów (1,0340-1,0350), dynamika spadkowa zanikała. Traderzy realizowali zyski wątpiąc, czy para pokona tak potężną bazę cenową. Szczególnie przy spowolnieniu wzrostu bazowego indeksu PCE i rozczarowujących danych o wzroście gospodarki amerykańskiej (ostateczny szacunek wzrostu PKB za I kwartał został skorygowany w dół do -1,6%).
A jednak nastroje pary nadal pozostają niedźwiedzie. Przy wszystkich wątpliwościach co do perspektyw wzmocnienia dolara, traderzy w większości traktują euro z jeszcze większym sceptycyzmem. Publikacje inflacyjne z zeszłego tygodnia sugerowały, że Europejski Bank Centralny nie podniesie stóp procentowych w agresywnym tempie. Przede wszystkim niemiecka inflacja zaskoczyła: raport o wzroście wskaźnika cen konsumpcyjnych w Niemczech niespodziewanie wszedł w czerwoną strefę. Wszystkie składowe publikacji nie odbiegały od prognozowanych poziomów, a bazowy CPI w ujęciu miesięcznym nawet spadł do ujemnego obszaru po raz pierwszy od stycznia zeszłego roku. Ludzi zdziwił także raport ogólnoeuropejski. Ogólny CPI w strefie euro po raz kolejny zaskoczył rekordowym wzrostem, natomiast indeks bazowy rozczarował: po raz pierwszy od czterech miesięcy spowolnił wzrost. Po opublikowaniu tego raportu para EUR/USD ponownie przetestowała trzecią pozycję, spadając w piątek do 1,0373.
W kontekście publikacji szczególnie interesujący był raport z czerwcowego posiedzenia EBC, który zostanie opublikowany w czwartek 7 lipca. W tym miejscu należy zauważyć, że wśród członków EBC nie ma konsensusu co do tempa zacieśniania polityki pieniężnej. Jedyne, co teraz można z całą pewnością powiedzieć, to to, że na lipcowym posiedzeniu stopa zostanie podniesiona o 25 punktów bazowych. Perspektywy na przyszłość są niejasne. Wielu strategów walutowych w głównych bankach wycenia podwyżkę stóp procentowych o 50 punktów we wrześniu. Przedstawiciele EBC podchodzą jednak bardzo ostrożnie do takich perspektyw. Na przykład prezes EBC Christine Lagarde powiedziała, że bank centralny może działać "bardziej zdecydowanie, jeśli sytuacja będzie tego wymagać". Jednocześnie nie przedstawiła odpowiednich kryteriów. Załóżmy, że bank centralny będzie gotów działać "bardziej zdecydowanie", jeśli inflacja bazowa będzie nadal spadać wraz ze wzrostem głównego wskaźnika CPI?
Generalnie wielu przedstawicieli EBC nadal wykazuje niezdecydowanie w tej kwestii. Członek Rady Wykonawczej Fabio Panetta powiedział w piątek, że normalizacja polityki pieniężnej "powinna być stopniowa". Według niego, po podwyżce stóp do zera dalsze dostosowania "będą zależały od rozwoju perspektyw". Jeżeli protokoły z czerwcowego posiedzenia członków Rady Prezesów EBC również będą odzwierciedlać ich niezdecydowanie (odnośnie dalszego postępowania po lipcowej podwyżce), euro znajdzie się pod dodatkową presją.
Kolejny ważny dokument, który może wywołać zwiększoną zmienność na parze EUR/USD, zostanie opublikowany w środę. Mowa tu o protokole Rezerwy Federalnej z czerwcowego posiedzenia, który powinien pokazać, z jaką determinacją Fed chce kontynuować swoją politykę. Na lipcowym posiedzeniu bank centralny zdecyduje, czy podwyższyć stopę o 75 punktów (jak w czerwcu) czy o 50. Wiadomo, że decyzja o podwyżce o 75 punktów nie była jednomyślna (szef Esther George z Rezerwy Federalnej Kansas). Po czerwcowym posiedzeniu prezes Fed Jerome Powell, przemawiając w Kongresie USA, wypowiedział dość ciekawe zdanie: "tempo dalszych podwyżek będzie nadal zależało od napływających danych i zmieniającej się koniunktury: Komitet będzie podejmował decyzje na bieżąco." Te słowa wywierają presję na dolara. Jeśli protokół Fed będzie odzwierciedlał bardziej jastrzębie nastroje większości członków komitetu, dolar zyska wsparcie. W przeciwnym razie byki EUR/USD mogą liczyć na korekcyjny wzrost ceny.
Najważniejszym makroekonomicznym raportem tygodnia dla traderów tej pary będą dane raportu NFP, które zostaną opublikowane w piątek, 8 lipca. W tym miejscu warto przypomnieć, że kluczowe elementy poprzedniej (majowej) publikacji nie zawiodły, ale nie zrobiły również wrażenia na uczestnikach rynku. Główny wskaźnik - stopa bezrobocia - znajdował się w czerwonej strefie. Tutaj jednak należy wziąć pod uwagę fakt, że ten składnik publikacji rozczarował jedynie tym, że znalazł się na poziomie z poprzedniego miesiąca, czyli na poziomie ok. 3,6% (zamiast prognozowanego spadku do 3,55%). Średnia płaca godzinowa wzrosła w maju o 5,2% (r/r). Z jednej strony jest to dość dobry wynik, ale z drugiej strony dynamika tego wskaźnika zwalnia drugi miesiąc z rzędu. Liczba osób zatrudnionych w sektorze pozarolniczym wzrosła w maju o 390 tys., podczas gdy eksperci spodziewali się, że wskaźnik ten będzie nieco niższy, około 325 tys.
Według ogólnej prognozy czerwcowe wskaźniki rynku pracy również pokażą sprzeczny wynik. Tempo wzrostu liczby pracowników powinno wzrosnąć do 290 tys., choć tempo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia godzinowego w ujęciu rocznym może wyhamować do 5,0% (w tym przypadku będzie już trwała tendencja spadkowa). Z kolei stopa bezrobocia powinna spaść do najniższego od dwóch lat poziomu 3,5%.
Wśród głównych raportów makroekonomicznych tygodnia warto również zwrócić uwagę na: europejski indeks cen producentów (dziś), zmianę wolumenu zamówień fabrycznych w USA (wtorek), indeks aktywności biznesowej w sektorze usług z ISM (środa) oraz raport agencji ADP (czwartek).
Generalnie, moim zdaniem, w tym tygodniu traderzy pary EUR/USD ponownie spróbują ustabilizować się w okolicy 3 pozycji. Jednak aby cena spadła poniżej 1,0350 potrzebna jest mocna informacja (dołek ceny w bieżącym roku) - w przeciwnym razie dynamika spadkowa osłabnie po zbliżeniu się do środka 3 pozycji. Dlatego też wszelkie korygujące wzrosty ceny powinny być wykorzystywane do otwierania krótkich pozycji z dość umiarkowanymi celami cenowymi: 1,0400 i 1,0360-1,0370.
