Jak wynika z najnowszego sondażu ekonomistów, Europejski Bank Centralny będzie działał bardziej zdecydowanie, niż wcześniej zakładano, aby ograniczyć rekordową inflację, mimo że strefa euro jest podatna na recesję.
Najprawdopodobniej dzięki temu europejska waluta utrzymuje się na pewnym poziomie, nieco poniżej parytetu w stosunku do dolara amerykańskiego, przez dość długi okres czasu, ponieważ było mnóstwo powodów do kolejnej dużej wyprzedaży: począwszy od spadku stopy bezrobocia w USA, kończąc na wysokiej stopie inflacji w ciągu ostatnich 40 lat.
Oczekuje się, że stopa depozytowa EBC osiągnie 2,5% do marca przyszłego roku, czyli więcej niż 1,5% określone w poprzedniej prognozie. Obejmuje to podwyżkę o 75 punktów bazowych 27 października i kolejną podwyżkę o 50 punktów bazowych w grudniu tego roku. Ponad dwie trzecie ankietowanych respondentów stwierdziło, że urzędnicy wciąż pozostają w tyle w walce ze wzrostem cen, który przekracza pięciokrotnie docelowy poziom 2%.
Z sondażu wynika, że spowolnienie w gospodarce strefy euro, składającej się z 19 krajów uczestników, nie spowoduje zatrzymania podwyżek stóp procentowych. Wygląda na to, że Europejski Bank Centralny zdecydował się podążać za przykładem Rezerwy Federalnej i jej tempem zacieśniania warunków pożyczek.
Wyniki wskazują również na obawy, że EBC może przekroczyć wyznaczone granice: niektórzy ekonomiści spodziewają się, że stopy mogą zostać obniżone już w lipcu przyszłego roku, chociaż średnia prognoza sugeruje, że pierwszy spadek nastąpi dopiero w 2024 roku.
Oczywiście w związku z nadchodzącą recesją, niedawnymi zawirowaniami na rynku Wielkiej Brytanii i rosnącym ryzykiem finansowym EBC będzie musiał postępować bardzo ostrożnie. Równowaga między determinacją w walce z inflacją a przedwczesnym odwróceniem będzie dość trudna. Jednak brak walki z rosnącymi cenami doprowadzi do znacznie bardziej opłakanych konsekwencji dla gospodarki niż gwałtowna podwyżka stóp procentowych.
Wielu urzędników EBC chce, aby stopy procentowe osiągnęły tak zwany neutralny poziom, który nie stymuluje ani nie powstrzymuje gospodarki — uważa się, że wynosi około 2% — zanim oceni, o ile dalej należy ingerować w politykę pieniężną.
Poza stopami toczyła się debata na temat tego, kiedy zacząć zmniejszać bilans obligacji o wartości 5 bilionów euro, które EBC nabył podczas ostatnich kryzysów — proces znany jako zacieśnienie ilościowe. Większość ekonomistów spodziewa się, że QT rozpocznie się w trzecim kwartale 2023 r., ale wielu nie wierzy, że EBC może pozbyć się ponad 30% swoich aktywów, co może spowodować gwałtowny wzrost rentowności obligacji niektórych krajów członkowskich strefy euro.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze EUR/USD, niedźwiedzie uaktywniły się i udało im się przywrócić trend boczny, w którym cena znajdowała się przez ostatni czas. Aby wznowić wzrost, para powinna umocnić się pary powyżej 0,9800, co sprowadzi instrument handlowy do przedziału 0,9840-0,9870. Perspektywy wzrostu będą jednak całkowicie zależeć od nowych danych z USA i decyzji podjętych przez Rezerwę Federalną. Przebicie poziomu 0,9760 wznowi presję na instrument handlowy i zepchnie euro do minimum 0,9720, co tylko pogorszy sytuację nabywców ryzykownych aktywów na rynku. Po przebiciu 0,9720, będzie można czekać na aktualizację minimów 0,9680 i 0,9640.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na parze GBP/USD, wzrost i reakcja na rezygnację Liz Truss szybko się skończyły, co pod koniec wczorajszego dnia doprowadziło do osiągnięcia przez funta poziomu otwarcia. Kupujący teraz skupią się na obronie wsparcia 1,1170 i przebiciu oporu 1,1240 ograniczającego wzrostowy potencjał pary. Dopiero przebicie 1,1240 umożliwi powrót do poziomu 1,1290, po czym będzie można mówić o bardziej gwałtownym wzroście funta do poziomu 1,1330 – wczorajszego maksimum. O powrocie presji na instrument handlowy można będzie mówić po przejęciu przez niedźwiedzie kontroli nad poziomem 1,1170. To uderzy w pozycje byków i całkowicie przekreśli perspektywy rozwoju byczego trendu, obserwowanego od 28 września. Przebicie poziomu 1,1170 zepchnie parę GBP/USD z powrotem do poziomów 1,1120 i 1,1070.
