Cóż, kryptowaluta Bitcoin mocno umocniła się poniżej poziomu Fibo 127,2% - 18 500 USD. Minął już ponad tydzień, odkąd doszło do konsolidacji i w tej chwili cena wynosi około 16 900 USD za monetę. Przed spadkiem związanym z upadkiem giełdy FTX Bitcoin znajdował się blisko poziomu 19-20 tysięcy dolarów, więc nie chodzi o całkowitym ustabilizowaniu ceny monety. Powiedzielibyśmy, że Bitcoin jest znacznie bliżej swoich rocznych minimów niż poziomów, na których spędził ostatnie 5 miesięcy. Tak więc można z pewnością powiedzieć, że zaufanie do giełd kryptowalut i bitcoina po ostatnich wydarzeniach nie powróciło. Dlatego bitcoin może kontynuować swój spadek.
Uważamy, że poziom 18 500 USD był bardzo ważnym poziomem psychologicznym. Mimo to cena nie mogła spaść poniżej 5 miesięcy i nie wykazała silnego wzrostu w tym samym okresie, co mogłoby sugerować, że aktywność byków na rynku jest wysoka. Widzimy jednak, że nawet po kolejnym załamaniu inwestorzy nie spieszą się z zakupem pierwszej kryptowaluty, więc spodziewają się jeszcze większego spadku.
W tym samym czasie eksperci banku Morgan Stanley powiedzieli, że kryptowaluta może spaść do poziomu 14 000 USD. Uważają, że rynek nie odrobił jeszcze całkowicie bankructwa giełdy FTX i przygotowuje się na drugą falę wyprzedaży. Ekonomiści Banku nie wykluczają również spadku bitcoina do 12 500 USD. Przypomnijmy, że poziom docelowy wynosi 12 426 USD. Według ekspertów banku, w najlepszym przypadku kryptowaluta utrzyma się w przedziale 14-16 tysięcy dolarów za monetę.
Od dłuższego czasu spodziewamy się, że spadek bitcoina zostanie wznowiony. Liczyliśmy na spadek do 12 500 USD jeszcze przed upadkiem giełdy FTX, a po nim spodziewamy się nawet większego spadku. Pomimo spadku awersji do ryzyka, dzięki którym euro i funt były w stanie wzrosnąć w stosunku do dolara, bitcoin pozostaje w "strefie ryzyka", jako składnik aktywów, który nie jest zabezpieczony ani regulowany. Wcześniej uważano, że głównym plusem bitcoina jest jego zdecentralizowanie i brak wpływu na niego ze strony Banku Centralnego, teraz, gdy kryptowaluta wpada w otchłań, wydaje się, że pewien regulator i "stabilizator" mu by się przydał...
Na 24-godzinnym wykresie cena bitcoina w końcu podjęła udaną próbę pokonania poziomu 18 500 USD. Teraz, z naszego punktu widzenia, spadek może być kontynuowany w kierunku 12 426 USD. Jak ostrzegaliśmy, przebicie linii trendu spadkowego nie oznacza zakończenia trendu "niedźwiedzi", ponieważ w tym samym czasie cena znajdowała się w kanale bocznym. Teraz dolna granica tego kanału została przebita, więc notowania mogą nadal spadać.
