Co jest przyczyną negatywnych nastrojów na rynkach?
Inwestorzy wydają się być zmęczeni silnym wpływem przedłużającej się bessy, która trwa już ponad rok, i szukają jakiegokolwiek pretekstu do zakupu akcji. Niestety niektórzy przedstawicieli amerykańskiego regulatora są zdecydowanymi zwolennikami dalszego agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej, a czynnik ten nadal ciąży na rynkach.
Prognoza szefa Fed z St. Louis J. Bullarda w sprawie stóp procentowych wywołała niepokój na rynkach w czwartek. J. Bullard podkreślił, że trzeba kontynuować cykl podwyżek stóp procentowych, ponieważ wszystkie dotychczasowe posunięcia miały jedynie ograniczony wpływ na inflację. W następstwie rozczarowującego sezonu sprawozdawczego jego słowa wywołały efekt wybuchu bomby. Według prognozy Bullarda stopy procentowe powinny zostać podniesione przynajmniej do 5,00-5,25%. Innymi słowy, decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych nie będzie oparta na najnowszych danych o inflacji. Regulator zobowiązał się do sprowadzenia inflacji do celu 2%. Oznacza to, że w grudniu możemy spodziewać się kolejnej podwyżki stóp o 0,75%, o czym również świadczy dynamika kontraktów terminowych na fundusze federalne. Czas pokaże, co będzie dalej. Jednak jastrzębia postawa niektórych przedstawicieli Fed nieco zachwiała optymizmem uczestników runku.
Biorąc pod uwagę ten obraz, a raczej rosnącą niepewność co do rozwoju wydarzeń, na co wskazuje brak konsensusu na rynkach co do tego, czego należy się spodziewać, uważamy, że istnieje ryzyko zwiększonej zmienności i lokalnych ruchów zarówno na rynkach akcji, jak i w aktywach towarowych i na rynku walutowym bez określonego ogólnego kierunku.
W warunkach zwiększonej niepewności rynek nie jest w stanie osiągnąć konsensusu co do tego, czego się spodziewać. W związku z tym istnieje ryzyko turbulencji zarówno na rynkach akcji, jak i na rynkach surowcowych i towarowych.
Jeśli chodzi o pary USD i rynek towarowy, istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia trendu bocznego. Na rynki akcji z kolei będą miały wpływ raporty finansowe, wiadomości oraz statystyki makroekonomiczne.
Prognozy na dzisiaj:
GBP/USD
Para znajduje się w przedziale 1,1740-1,1920. Jeśli cena przekroczy poziom 1,1920, prawdopodobnie wzrośnie do 1,2020.
USD/JPY
Para konsoliduje się w przedziale 138,50-140,75 i prawdopodobnie pozostanie w nim przynajmniej dzisiaj. Jeśli jednak negatywne nastroje znów zapanują na rynkach, para może spaść do poziomu 137,60.