Perspektywa długoterminowa
W zeszłym tygodniu para walutowa EUR/USD nadal spadała, ale w wolniejszym tempie niż wcześniej. Nie było zbyt wiele wydarzeń makroekonomicznych, więc ani dolar, ani euro nie doświadczyły znaczącego wsparcia. Oczywiście najważniejszymi danymi tygodnia był indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych w USA, który pokazał, że stopa inflacji cen spadła do 6,4%. Rzeczywisty spadek w porównaniu z poprzednim miesiącem okazał się jednak stosunkowo niewielki, w związku z czym raport został dobrze przyjęty. Inflacja spada od siedmiu miesięcy z rzędu i dalej kontynuuje spadek, więc traderzy nie wiedzieli, jak interpretować te dane, które mogą doprowadzić do mocniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej przez Fed w 2023 roku. Kluczowa była interpretacja tego raportu przez rynek. Dolar amerykański pod koniec tygodnia rósł dalej, mimo że jego wzrost nie był do końca jasny. Nadal dominuje jednak zakup amerykańskiej waluty.
Z technicznego punktu widzenia sytuacja jest teraz bardziej oczywista. Kluczowa linia Kijun-sen, która pozwoliła parze kontynuować spadek przez jakiś czas, może zostać teraz pokonana. Ruch spadkowy może się zakończyć w tym tygodniu, ponieważ linia Senkou Span B i poziom 1,0609 są już blisko. Przewidujemy, że te dwa wsparcia utrzymają się, gdyż, naszym zdaniem, korekta spadkowa w ciągu 24-godzinnego przedziału czasowego powinna być silniejsza. Należy jednak pamiętać, że w ostatnich miesiącach traderzy kupowali tylko euro. Również EBC, tak jak i Fed, złagodził swoją retorykę. Choć nadal trudno zadeklarować, że kolejne dwa posiedzenia przyniosą podwyżkę o ponad 0,75%, to już można się spodziewać, że nie będą to ostateczne podwyżki. W rezultacie w 2023 r. euro może doświadczyć kilku okresów wzrostu, ale na razie musimy poczekać na kontynuację korekty.
Ocena raportu COT.
Ze względów technicznych raporty COT nie są udostępniane od 24 stycznia; dlatego możemy oceniać tylko raporty udostępnione przed tym dniem, które doskonale wpisują się w rozwój rynku waluty euro w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Na powyższej ilustracji bardzo wyraźnie widać, że od początku września pozycja netto znaczących graczy (drugi wskaźnik) poprawia się. Mniej więcej w tym samym czasie wartość euro zaczęła rosnąć. Chociaż pozycja netto traderów niekomercyjnych jest obecnie "bycza" i rośnie praktycznie co tydzień, to stosunkowo wysoka wartość "pozycji netto" pozwala teraz na zakończenie zbliżającego się trendu wzrostowego. Sygnalizuje to pierwszy wskaźnik, który często pojawia się przed końcem trendu i pokazuje, że czerwona i zielona linia są bardzo oddalone od siebie. Liczba kontraktów kupna grupy "niekomercyjnej" wzrosła w ciągu ostatniego tygodnia sprawozdawczego o 9,5 tys., natomiast liczba pozycji krótkich spadła o 2 tys. W efekcie pozycja netto wzrosła o 7,5 tys. kontraktów. W przypadku traderów niekomercyjnych istnieje obecnie o 134 tys. więcej kontraktów kupna niż kontraktów sprzedaży. Niemniej jednak korekta rozwija się już od jakiegoś czasu, więc nawet bez nowych informacji oczywiste jest, że para powinna nadal spadać.
Analiza ważnych wydarzeń.
W zeszłym tygodniu opublikowane zostały również dość istotne dane o europejskim PKB w IV kw. Był to już drugi raport, a więc rynek nie zareagował na nią jakoś szczególnie. Traderzy byli jeszcze mniej zainteresowani produkcją przemysłową, a przemówienia Philipa Lane'a i Luisa de Guindosa nie zawierały żadnych istotnych informacji. Jedynym znaczącym wydarzeniem tygodnia były dane o inflacji, po których nastąpiła "mini burza" na rynku. Dane inflacyjne, które będą opublikowane w Unii Europejskiej, ponownie będą najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia, więc powinniśmy przygotować się również na kolejną "mini-burzę". W tej chwili kluczowe znaczenie mają wskaźniki inflacji, ponieważ będą one wykorzystywane przez banki centralne do określenia, czy należy bardziej agresywnie zacieśniać politykę pieniężną. Na dynamikę ruchu euro/dolara istotny wpływ mogą mieć oznaki nowego, dodatkowego zacieśnienia, mimo że wszystkie przewidywane planowane podwyżki stóp zostały już uwzględnione.
Tygodniowa strategia handlowa na 20-24 lutego:
1) Para skonsolidowała się poniżej linii Kijun-sen w 24-godzinnym przedziale czasowym, budząc wątpliwości co do trendu wzrostowego. Długie pozycje nie są jeszcze znaczące; korekta może potrwać jakiś czas. Wzrost może zostać wznowiony z celami 1,1034 i 1,1270, jeśli kluczowa linia zostanie odwrócona. Jednak w tym tygodniu nie należy się tego spodziewać.
2) Sprzedaż pary euro/dolar jest nadal znacząca, a pierwszy cel jest niejasny. Ruch spadkowy może trwać do 4. poziomu, gdzie przebiega również linia Senkou Span B, lub może zatrzymać się na poziomie 38,2% Fibo, czyli 1,0609. Waluta euro może zatem spadać, ale musi przekroczyć poziom 1,0609. Możliwa jest ostrożna sprzedaż pary.
Objaśnienia do ilustracji:
Poziomy Fibo, które służą jako cele początku zakupów lub sprzedaży oraz poziomy cenowe wsparcia i oporu (opór/wsparcie). Poziomy Take Profit mogą znajdować się w pobliżu.
Wstęgi Bollingera, wskaźniki MACD i Ichimoku (ustawienia standardowe) (5, 34, 5).
Wskaźnik 1 na wykresach COT wskazuje wielkość pozycji netto dla każdej grupy handlowej.
Wskaźnik 2 na wykresach COT wskazuje wielkość pozycji netto dla grupy "niekomercyjnej".