W opublikowanej pod koniec zeszłego miesiąca notatce firma badawcza z Montrealu poinformowała, że podniosła prognozę ceny złota do 2000 USD za uncję na koniec roku, ponieważ na Zachodzie zaczyna kształtować się gospodarka wojenna, a ryzyko "dominacji fiskalnej" wciąż rośnie.
Ryzyko dominacji fiskalnej, w której władze monetarne ustalają stopy procentowe na niskim poziomie, będzie się nasilać, ponieważ polityka rządu oparta na imperatywach środowiskowych i obronnych będzie się rozszerzać na Zachodzie — stwierdził Robert Ryan, główny strateg ds. surowców i energii w BCA w swoim najnowszym raporcie.
Po komentarzach BCA w zeszłym miesiącu stosunki polityczne między USA a Chinami pogorszyły się jeszcze bardziej, zwłaszcza w związku z rzekomo szpiegowskim chińskim balonem, który dwa tygodnie temu Stany Zjednoczone zestrzeliły nad Alaską.
W ten weekend Stany Zjednoczone podsyciły obawy, że sytuacja geopolityczna na Ukrainie może ulec dalszej eskalacji, ponieważ Chiny rozważają udzielenie Rosji broni, która może być wykorzystana przeciwko Ukrainie.
W tym samym czasie Chiny przeprowadziły wspólne ćwiczenia wojskowe z Rosją i Republiką Południowej Afryki, gdyż konflikt na Ukrainie trwa już rok.
Robert Ryan zauważył, że niepewność geopolityczna rośnie w miarę pogarszania się warunków ekonomicznych. Dodał też, że w obecnej sytuacji nie ma pewności, że Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe powyżej 5% w tym roku.
Jednocześnie konflikt na Ukrainie będzie nadal wywierać presję na ceny surowców, utrzymując inflację na wysokim poziomie. Wyższej inflacji również będą sprzyjać zakłócenia na rynku, zaangażowanie krajów zachodnich w rozwój czystej infrastruktury energetycznej i zwiększone wydatki na obronność.
Analitycy twierdzą, że w ciągu najbliższych kilku lat inflacja bazowa może oscylować w przedziale między 4% a 5%.
Ronald-Peter Stöferle z Incrementum uważa, że ceny złota mogą spaść, ale teraz najwyższy czas na opracowanie strategii.
Kolejnym pozytywnym czynnikiem dla złota na tle rosnących napięć geopolitycznych jest zwiększona presja na dolara amerykańskiego. Następuje nieznaczny wzrost handlu z udziałem petroyuana. Kraje kupują ropę w chińskiej walucie. To wystarczy, aby z biegiem czasu podważyć rolę dolara jako globalnej waluty rezerwowej, a słaby dolar mocno wspiera kruszce.
