W poniedziałek para walutowa EUR/USD poruszała się w nietypowy sposób. W rzeczywistości w piątek często ma miejsce korekta po długim spadku. Dzieje się tak dlatego, że niektórzy traderzy ustalają docelowe zyski dla pozycji przed weekendem. Jednocześnie w piątek kontynuowano trend spadkowy, a w poniedziałek para skorygowała do średniej ruchomej. Ruch tej pary był w pewnym stopniu wspierany przez dane makroekonomiczne. Wczoraj w Stanach Zjednoczonych opublikowano mniej lub bardziej znaczący raport o długoterminowych zamówieniach na towary. Chociaż wcześniej informowaliśmy, że nie spodziewamy się znaczącej reakcji na ten raport, w wyniku jego publikacji dolar spadł o około 60 punktów. Uważamy, że jest to raczej przypadek. Sam raport ujawnił znacznie większy spadek wolumenu zamówień, niż oczekiwano, co rozczarowało nabywców dolara. W rezultacie para znajduje się obecnie blisko linii średniej ruchomej, ale jeszcze jej nie przekroczyła. Nadal nie wiemy, dlaczego europejska waluta wykazuje wzrost, ale jeśli nastąpi konsolidacja powyżej średniej ruchomej, to byki mogą na chwilę przejąć inicjatywę. Fundamentalne (globalne) tło w ostatnim czasie jest nadal takie samo, a waluta euro jest nadal mocno wykupiona.
W poniedziałek w 24-godzinnym przedziale czasowym sytuacja nieco się skomplikowała. Tymczasem cena znajduje się poniżej kluczowego poziomu 1,0609 (38,2% Fibo), ale nie była jeszcze w stanie przebić się poniżej Senkou Span B. W takim przypadku para może szybko powrócić do poziomu krytycznego, który obecnie znajduje się blisko poziomu 1,0780. Dlatego para musi przynajmniej pokonać średnią ruchomą w 4-godzinnym przedziale czasowym, aby mógł nastąpić wzrost.
Pod rządami Christine Lagarde retoryka pozostaje niezmieniona.
Wczoraj podczas spotkania z Financial Times Christine Lagarde wygłosiła swoje przemówienie mówiąc, że EBC może wymagać dalszego zacieśniania polityki pieniężnej i że kwestia poziomu podwyżki stóp w marcu została prawie całkowicie wyjaśniona. Kwestia stopy już od dawna nie jest tajemnicą, a więc inwestorzy przewidują teraz kolejny wzrost o 0,5%. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu EBC zadeklarował podwyżkę stóp procentowych o 1,25% na trzech kolejnych posiedzeniach i jak na razie ten plan realizuje. W związku z tym poniedziałkowe wypowiedzi Lagarde mogły potencjalnie wesprzeć euro. Ciekawe, co wywołałoby reakcję rynku, gdyby nie pojawiły się nowe informacje?
Lagarde oświadczyła, że regulator jest gotowy kolejny raz podnieść główną stopę procentową w celu utrzymania inflacji na poziomie 2%, co z pewnością będzie konieczne. W tym tygodniu zostanie opublikowany raport za luty, na podstawie którego przewiduje się, że wskaźnik cen konsumpcyjnych może spowolnić do 8,2%. Nie wyciągalibyśmy jednak pochopnych wniosków, biorąc pod uwagę, że inflacja w Niemczech już wykazuje oznaki wzrostu. Lagarde może nie chcieć jeszcze szokować rynków mocnymi deklaracjami, ponieważ nie przyniesie to korzyści. Co zrobi EBC, jeśli inflacja znów zacznie rosnąć? Już teraz pojawiają się pogłoski, że stopy poniżej 6% mogą nie wystarczyć do zagwarantowania stabilności cen na poziomie 2%, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie inflacja spada od 7 miesięcy. Nie jest pewne, czy EBC będzie w stanie zaostrzyć politykę pieniężną tak ostro i entuzjastycznie jak Fed, biorąc pod uwagę, jak bardzo skomplikowane są sprawy w Europie w wyniku podwyżki stóp procentowych.
Ogólnie rzecz biorąc, jak już wspomnieliśmy, rok 2023 może przynieść dużo niespodzianek, a wszystkie aktualne prognozy dotyczące inflacji czy stóp podlegają ciągłym zmianom. Pamiętasz, ilu ekspertów prognozowało zbliżającą się recesję w USA i UE zeszłej jesieni i lata? A stopa Fed osiągnęła najwyższy poziom 3,5% na początku ubiegłego roku. W rezultacie tegoroczne prognozy prawdopodobnie będą musiały być wielokrotnie aktualizowane.
Na dzień 28 lutego średnia zmienność pary walutowej euro/dolar w ciągu ostatnich pięciu dni handlowych wyniosła 69 punktów, czyli jest to wartość "normalna". Dlatego we wtorek spodziewamy się, że para będzie poruszać się między poziomami 1,0538 i 1,0676. Obrót w dół wskaźnika Heiken Ashi zasygnalizuje początek nowego ruchu spadkowego.
Najbliższe poziomy wsparcia
W1 – 1,0498
W2 – 1,0376
W3 – 1,0254
Najbliższe poziomy oporu
O1 – 1,0620
O2 – 1,0742
O3 – 1,0864
Rekomendacje handlowe:
Para EUR/USD nadal spada. Jeśli wskaźnik Heiken Ashi odwróci się w górę, można wziąć pod uwagę nowe krótkie pozycje z celami 1,0498 i 1,0488. Gdy cena ustabilizuje się powyżej linii średniej ruchomej można otwierać długie pozycje z celami 1,0676 i 1,0742.
Objaśnienia do ilustracji:
Kanały regresji liniowej pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, oznacza to, że trend jest w danej chwili silny.
Linia średniej ruchomej (ustawienia 20,0, wygładzona) określa krótkoterminowy trend i kierunek, w którym należy w danej chwili handlować.
Poziomy Murraya to docelowe poziomy dla ruchów i korekt.
Poziomy zmienności (czerwone linie) określają prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.
Wejście wskaźnika CCI w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.
