Rob McEwen, prezes firmy wydobywczej McEwen Mining, uważa, że do 2027 roku cena złota wzrośnie do 5000 USD za uncję, a srebra do 250 USD za uncję.
McEwen, który ma prawie cztery dekady doświadczenia w branży wydobywczej i w 2019 roku sprzedał swoją firmę GoldCorp firmie Newmont za 10 miliardów dolarów, twierdził, że skoro rządy prowadzą luźną politykę fiskalną i pieniężną, osłabienie walut fiducjarnych będzie korzystne dla aktywów twardych, takich jak metale szlachetne.
"Twarde aktywa będą zyskiwać na wartości, gdy dolar spadnie w stosunku do innych walut, ponieważ rządy są nieodpowiedzialne" – powiedział. "Okradają swoich obywateli, drukując nadmiernie pieniądze i pożyczając w sposób, w jaki nie powinni. Spójrz na kwotę długu, jaki ma obecnie większość zachodniego świata, jest ogromny".
McEwen powiedział, że pozycjonuje swój portfel tak, aby skorzystać z przewidywanego wzrostu cen złota poprzez inwestycje w spółki wydobywcze, w tym nowo powstałe.
Pierre Lassonde, emerytowany prezes Franco-Nevada i dyrektor generalny Fireside Investments, również uważa, że cena złota wzrośnie. Narastające napięcia geopolityczne i banki centralne będą kształtować ceny kruszców, a kraje takie jak Rosja chcą pozbyć się dolarów amerykańskich po tym, jak dolar stał się bronią, więc cena złota osiągnie 2400 USD do 2028 roku.
Zasugerował także, że do 2028 roku może pojawić się podwójny system walutowy.
Wraz ze wzrostem napięć geopolitycznych na całym świecie banki centralne kupują więcej złota. Skup złota w 2022 roku przez banki centralne był najwyższy od 1950 roku, przy czym banki centralne kupiły 1136 ton.
Banki centralne, zwłaszcza w krajach BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki), kupują złoto jako wstęp do stworzenia alternatywy dla dolara amerykańskiego jako waluty rezerwowej.
Kraje BRICS obawiają się wpływu USA na swoje sprawy, a odejście od dolara amerykańskiego pomoże im uzyskać większą autonomię.
Prognozę bifurkacji światowego systemu monetarnego poparło wiele mówców, w tym kanadyjski potentat wydobywczy Frank Giustra.
Lassonde zasugerował również, że niektórzy młodzi górnicy mogą dobrze sobie radzić, gdy złoto osiągnie nowe wyżyny. Jego zdaniem w 2023 roku nastąpi recesja i krach giełdowy, a wynikający z tego chaos gospodarczy będzie korzystny dla złota.
Według niego Rezerwa Federalna zareaguje na recesję obniżeniem stóp procentowych, ale "nie wystarczająco szybko". To z kolei zaszkodzi dolarowi amerykańskiemu i sprawi, że inwestorzy skupią się na złocie.
Akcje spółek wydobywających złoto nie spadną pod presją, ponieważ niosą ze sobą dywidendy, które je utrzymają – prognozuje.