Para walutowa GBP/USD prawie przez całą środę znajdowała się blisko ważnego strategicznie poziomu Murraya "6/8" (1,2329). Ostatnim razem ruch wzrostowy zakończył się wokół tego poziomu, a odbicie od niego może spowodować nowy spadek kursu pary, co naszym zdaniem jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Cena funta wzrosła ostatnio nawet bardziej niż euro. Z racji tego, że w 2023 r. Bank Anglii może obiektywnie podnieść swoją stopę procentową powyżej stopy Fed, kwestia ta może zależeć od oczekiwań i stóp rynkowych. Rynek może uwzględnić taką możliwość w odniesieniu do obecnego kursu pary. Jednak nawet w takim przypadku funt już nadmiernie wzrósł, a w 24-godzinnym przedziale czasowym nadal znajduje się w kanale bocznym między 1,1840 a 1,2440. W rezultacie nawet silny ruch, taki jak ten, który widzieliśmy ostatnio, nie ma sensu. To jedynie seria "huśtawek" w kanale bocznym.
W tym tygodniu brakowało zarówno makroekonomicznego, jak i fundamentalnego tła dla funta oraz dolara. Tak, Andrew Bailey wygłosił dwa przemówienia, ale po raz kolejny nie powiedział nic nowego. Stwierdził tylko, że stopa będzie rosła w przyszłości, o czym rynek i tak już wiedział. Przedstawiciele Banku Anglii i Fed wygłosili kilka oświadczeń, ale również nie dostarczyli rynkowi żadnych istotnych informacji. A jeśli spotkania obu stron odbyły się zaledwie tydzień temu, to o jakich istotnych informacjach mówimy? Pojawić się muszą kolejne raporty o inflacji, zatrudnieniu poza rolnictwem i bezrobociu, zanim podane zostaną powody do zmiany strategii polityki pieniężnej. Być może członkowie komitetu monetarnego Fed lub BA znajdą czas, aby podzielić się tego typu informacjami z rynkiem przed majowymi spotkaniami.
W 24-godzinnym przedziale czasowym wszystko dzieje się zgodnie z obrazem technicznym. Po odbiciu od dolnej granicy bocznego kanału 1,1840 cena od kilku tygodni systematycznie rośnie w kierunku górnej granicy, co ma sens.
Pozytywne wieści dla funta.
Jeśli dane makroekonomiczne dla euro i dolara zaczną pojawiać się dzisiaj (w czwartek), będziemy musieli poczekać na ruch funta do piątku. I nawet wtedy formalnie nie pozostanie nam nic innego, jak czekanie, bo Wielka Brytania opublikuje tylko jeden mniej lub bardziej ważny raport o PKB za IV kwartał. Chociaż ma on bardzo mocne przesłanie, rzadko zdarza się, by statystyki dotyczące PKB wywoływały reakcję. Nie mówimy oczywiście o ruchu o 20–30 punktów. Zdaniem ekspertów brytyjska gospodarka nie będzie rosła do ukazania się trzeciego raportu. W rezultacie nawet w piątek inwestorzy prawdopodobnie nie będą mieli na co reagować.
Gdyby brytyjski minister finansów Jeremy Hunt przynajmniej wspomniał o stopach procentowych, gospodarce czy polityce pieniężnej, można by zwrócić uwagę na jego przemówienie. Powiedział jednak tylko, że wolałby być gubernatorem, który obniża podatki, a nie podnosi. Ponadto stwierdził, że zwiększenie długu publicznego nie może być wykorzystywane do płacenia za obniżki podatków. Dodał, że obecnie Wielka Brytania stabilizuje się i zaczyna spłacać swoje zobowiązania.
W ciągu ostatnich pięciu dni handlowych para GBP/USD doświadczyła średniej zmienności na poziomie 77 punktów, czyli dla kursu dolara/funta jest to wartość "średnia". Dlatego w czwartek 30 marca przewidujemy, że ruch będzie kontynuowany wewnątrz kanału i będzie ograniczony przez wartości 1,2238 i 1,2390. Gdy wskaźnik Heiken Ashi odwróci się w dół, nastąpi korekta.
Najbliższe poziomy wsparcia
W1 – 1,2268
W2 – 1,2207
W3 – 1,2146
Najbliższe poziomy oporu
O1 – 1,2329
O2 – 1,2390
O3 – 1,2451
Rekomendacje handlowe:
W 4-godzinnym przedziale czasowym para GBP/USD próbuje utrzymać trend wzrostowy. Dopóki wskaźnik Heiken Ashi nie odwróci się w dół, możesz nadal utrzymywać długie pozycje z celami 1,2390 i 1,2451. Jeśli cena ustabilizuje się poniżej średniej ruchomej z celami 1,2207 i 1,2146, można brać pod uwagę krótkie pozycje.
Objaśnienia do ilustracji:
Kanały regresji liniowej pomagają określić aktualny trend. Jeśli oba są skierowane w tym samym kierunku, oznacza to, że trend jest w danej chwili silny.
Linia średniej ruchomej (ustawienia 20,0, wygładzona) określa krótkoterminowy trend i kierunek, w którym należy w danej chwili handlować.
Poziomy Murraya to punkty wyjścia dla ruchów i korekt.
Poziomy zmienności (czerwone linie) określają prawdopodobny kanał cenowy, w którym para będzie się znajdować następnego dnia, w oparciu o aktualne wskaźniki zmienności.
Wejście wskaźnika CCI w obszar wyprzedania (poniżej -250) lub w obszar wykupienia (powyżej +250) oznacza, że zbliża się odwrócenie trendu w przeciwnym kierunku.