W Wielkiej Brytanii lub Stanach Zjednoczonych sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tempo wzrostu PKB jest minimalne (w USA wynosi +3-4% kwartalnie), a bezrobocie w Unii Europejskiej jest dwukrotnie wyższe. Nie ma danych dotyczących rynku pracy, ale są dane o inflacji, które wskazują na znacznie wolniejszy spadek z dużo wyższych wartości. W Wielkiej Brytanii inflacja prawie nie spada. W Unii Europejskiej regularnie rośnie inflacja bazowa, która jest główną inflacją dla EBC. Uwzględniając wszystkie dane gospodarcze, można by stwierdzić, że gospodarka USA jest w znacznie bardziej atrakcyjnym stanie niż gospodarka Wielkiej Brytanii lub UE. Jest to szczególnie widoczne w przypadku Wielkiej Brytanii i USA. Mimo to, popyt na funta nadal rośnie.
Ekonomiści Commerzbanku uważają, że gospodarka USA jest w trudnej sytuacji. Stwierdzili również, jeśli gospodarka zacznie się ochładzać, rynek może pomyśleć, że FED jest gotowy obniżyć stopy procentowe w drugiej połowie roku. Innymi słowy, ich zdaniem, gospodarka jeszcze nie zaczęła się ochładzać, jednak spadek wartości dolara jest związany właśnie z tym czynnikiem. Zauważyli także, że teraz uczestnicy rynku spodziewają się bardziej jastrzębiej polityki EBC, i nie ma mowy o obniżeniu stóp procentowych. Stwierdzono również, że piątkowe dane Nonfarm Payrolls muszą być bardzo mocne, aby popyt na amerykańską walutę nie spadł jeszcze bardziej.
Na podstawie przeprowadzonej analizy można wywnioskować, że budowa spadkowego odcinka trendu została zakończona. Jednak równie dobrze może być już zakończony i wzrostowy odcinek trendu, który też może przyjąć jedynie formę trzyfalową. Dlatego obecnie w równym stopniu można zalecić zarówno sprzedaż, jak i kupno. Tło informacyjne nie daje odpowiedzi na pytanie, w jakim kierunku najprawdopodobniej będzie się poruszał instrument handlowy. Analiza falowa również. W obecnej sytuacji radziłbym ostrożne zakupy z bliskimi celami.
Wzór fal pary GBP/USD sugeruje, że budowa spadkowego odcinka trendu została zakończona (wyłącznie ze względu na korelację euro i funta). Obecna sytuacja jest niejednoznaczna, ale można rozważyć ostrożne zakupy z celami powyżej 25. figury. Nie widzę nic, co wspierałoby funta, jednak popyt na niego rośnie i to jest problem. W najbliższym czasie może rozpocząć się budowa korekcyjnej fali b.