W ciągu tego tygodnia wielu analityków prognozowało, że cena złota wzrośnie do 2 000 dolarów, a niektórzy spodziewali się nawet wzrostu powyżej tego poziomu. W końcu metal szlachetny spełnił oczekiwania i osiągnął wskazane szczyty. Teraz utrzymanie się na wysokich pozycjach jest głównym zadaniem szlachetnego metalu — uważają eksperci.
Słabe dane z rynku pracy w USA były ważnym czynnikiem napędzającym wzrost wartości złota. Przypomnijmy, że w lutym liczba wolnych miejsc pracy na amerykańskim rynku pracy (JOLTS) spadła do 9,93 mln. Eksperci uważają, że jest to najniższy wskaźnik od maja 2021 roku. Warto zauważyć, że w styczniu 2023 roku wskaźnik JOLTS wyniósł 10,56 mln. Zdaniem analityków obecne dane wskazują na ochłodzenie rynku pracy. Wcześniej przedstawiciele Fed, w tym szef Fed Jerome Powell, podkreślali, że przegrzany rynek pracy w USA utrudnia opanowanie inflacji. Tak więc Fed zmierza do wyznaczonego celu, czyli do sprowadzenia inflacji do poziomu 2%.
Według ekspertów aktualne raporty JOLTS wzmocniły oczekiwania rynku dotyczące złagodzenia polityki pieniężnej przez Fed. Obecnie większość analityków (prawie 60%) spodziewa się, że na majowym posiedzeniu stopy procentowe pozostaną na poziomie 4,75%-5% w skali roku. Tymczasem niektórzy eksperci dopuszczają możliwość podwyżki stóp o 25 punktów bazowych.
Po opublikowaniu raportów JOLTS złoto przekroczyło poziom 2000 dolarów za 1 uncję. We wtorek wieczorem, 4 kwietnia, notowania szlachetnego metalu wzrosły z 1990 do 2020 dolarów w ciągu 20 minut. Później cena kruszcu ustabilizowała się w pobliżu 2010 dolarów, osiągając najwyższy poziom od marca 2022 roku. W środę, 5 kwietnia, cena złota nieznacznie wzrosła, do 2040 dolarów za 1 uncję trojańską.
Według ekspertów metal szlachetny zyskał na wartości 2% na tle osłabienia dolara. W efekcie indeks dolara, pokazujący stosunek USD do koszyka walut sześciu krajów — partnerów handlowych USA, spadł o 0,55%, do 101,58 pkt. Jednak pomimo osłabienia greenbacka i wzrostu ceny złota, ekonomiści Commerzbanku uważają, że cena metalu szlachetnego może wejść w korektę i spaść. Sprzyja temu niedawny wzrost cen ropy naftowej, który niepokoi uczestników rynku i zwiększa ryzyko kolejnej fali inflacji.
Obecnie cenę złota kształtują "obawy dotyczące dolara, ponieważ czynniki ekonomiczne nie zapewniają mu znacznego wsparcia" – powiedział David Lennox, analityk Fat Prophets. Ponadto żółty metal otrzymał wsparcie jako bezpieczna przystań w kontekście niedawnego kryzysu bankowego i napięć geopolitycznych.
Zdaniem ekonomistów szwajcarskiego banku inwestycyjnego UBS w niedalekiej przyszłości złoto umocni swoją pozycję, zachowując tradycyjny status "bezpiecznej przystani" w obecnych niepewnych warunkach. Na tle niedawnej zmienności na rynku finansowym cena spot złota przekroczyła poziom 2000 dolarów za uncję, osiągając najwyższy poziom od 12 miesięcy. Według ekspertów królewski metal zyskał na wartości w obliczu spadku rentowności w USA, osłabienia dolara i wzrostu apetytu na ryzyko.
Zgodnie z prognozami UBS w obecnej sytuacji złoto osiągnie docelowy poziom 2100 dolarów za uncję w 2023 roku. Wcześniej analitycy banku spodziewali się tego wyniku pod koniec marca 2024 roku. Jednak wydarzenia przyspieszyły wzrost wartości kruszcu, który zmierza do rekordu. Przyczynił się do tego globalny kryzys bankowy, w wyniku którego ceny złota wzrosły do historycznego maksimum, przekraczając 2000 dolarów za uncję. Późniejsza nieznaczna korekta nie zmieniła opinii uczestników rynku co do pozytywnych perspektyw szlachetnego metalu.
Kolejnym czynnikiem wspierającym wysokie ceny złota jest wzrost popytu ze strony banków centralnych, które dążą do dywersyfikacji swoich inwestycji. Należy pamiętać, że dla większości inwestorów złoto jest aktywem zabezpieczającym, które pomoże zaoszczędzić oszczędności w przypadku ewentualnego złagodzenia polityki pieniężnej. Obecnie taki scenariusz jest uwzględniany w notowaniach rynkowych.
Wielu analityków uważa, że do końca bieżącego roku FOMC może zacząć obniżać stopy procentowe. Jednak dla złota to nie jest zbyt korzystne. Sytuacja, w której Fed i EBC zaczną obniżać stopy wcześniej, niż oczekiwano, nie osiągając celów inflacyjnych, będzie idealna dla metalu szlachetnego, ponieważ atrakcyjność złota jako aktywa ochronnego gwałtownie wzrośnie. Istnieje również inny scenariusz, w którym złoto straci część swoich osiągnięć, jeśli wzrost cen ropy wywoła obawy o kolejną falę inflacji i dalsze podwyżki stóp procentowych.
Wśród niedawnych prognoz pojawiła się jedna niemal fantastyczna, w której cena złota osiąga 3000 dolarów za 1 uncję. Niektórzy analitycy uważają, że to tylko kwestia czasu, ponieważ w systemie finansowym zaczynają się poważne wstrząsy. Na tym tle rośnie zainteresowanie aktywami ochronnymi, przede wszystkim złotem. Po przekroczeniu poziomu 2 000 dolarów za uncję kolejnym celem będzie nowy szczyt, którego osiągnięcie w długoterminowej perspektywie jest całkiem realne.
