W czwartek para EUR/USD pokonała poziom oporu 1,1030, który odpowiada górnej linii wskaźnika Wstęgi Bollingera na wykresie dziennym. Cena zaktualizowała roczne maksimum (1,1034), które zostało ustanowione na początku lutego. Para zmierza w kierunku 1,11 w wyniku poprzedniego impetu, kiedy to dolar spadł na całym rynku w środę, reagując na indeks cen konsumenckich. W USA opublikowano kolejny raport inflacyjny, który dał większe wsparcie bykom. Mowa tu o indeksie cen producentów, który pojawił się w "czerwonym polu", odzwierciedlając spowolnienie inflacji w USA.
"Czerwony kolor" PPI
Tak więc, wskaźnik PPI ponownie rozczarował byki na dolarze, wykazując wynik 2,7% w ujęciu rocznym, w porównaniu z prognozowanym spadkiem o 3,0%. Jest to najsłabszy wzrost od stycznia 2021 roku. Wskaźnik nieprzerwanie spada od dziewięciu miesięcy. Podstawowy PPI, bez cen żywności i energii, również znacznie spadł, osiągając 3,4% (najsłabszy wzrost od marca 2021 roku). Ten komponent raportu spada od kwietnia ubiegłego roku.
Warto zauważyć, że po dwóch raportach inflacyjnych prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na posiedzeniu w maju wzrosło, mimo znaczącego spadku CPI i PPI. Według danych narzędzia CME Group FedWatch, istnieje 66% szansa na podwyżkę stóp o ćwierć punktu w maju. Wynika to z przyspieszenia inflacji bazowej. Podstawowy wskaźnik CPI, bez cen żywności i energii, wzrósł do 5,6% w ujęciu rocznym, a bazowy spada od pięciu miesięcy. W związku z tym Rezerwa Federalna prawdopodobnie na najbliższym posiedzeniu będzie zmuszona ponownie podnieść stopę. Przypomnijmy, że zaktualizowana mediana prognoz Fed również zakłada jeszcze jedną podwyżkę stóp procentowych w 2023 roku.
Jednak te jastrzębie okoliczności, mimo wszystko, nie napędzają byków na dolarze. Pomimo wzrostu oczekiwań jastrzębich, dolar nadal gwałtownie traci na wartości na całym rynku.
Czy Fed jest gotowy, aby zrobić krok w tył?
Moim zdaniem sytuacja ta wiąże się z rosnącymi oczekiwaniami gołębimi w dłuższej perspektywie. Coraz częściej krążą pogłoski, że Fed obniży stopę bliżej końca bieżącego roku. A po niedawnym oświadczeniu szefa Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, Johna Williamsa (który ma stałe prawo głosu w Komitecie i jest uważany za jednego z najbardziej wpływowych urzędników Fed), te pogłoski zyskały na znaczeniu.
W wywiadzie dla agencji Reuters, Williams powiedział, że jeśli inflacja spadnie, to "Rezerwa Federalna będzie musiała obniżyć stopy". Jednocześnie przyznał, że bank centralny prawdopodobnie podniesie stopę ponownie w maju, ponieważ Bank "musi odnotować spadek inflacji bazowej". Jednak rynek skupił swoją uwagę na gołębich aspektach jego wypowiedzi. W zasadzie Williams przyznał, że realizacja takiego scenariusza jest możliwa jeszcze w bieżącym roku.
Przypomnijmy, że po marcowym posiedzeniu przewodniczący Fed, Jerome Powell, również nie wykluczył takiego obrotu spraw, ale dyplomatycznie zaznaczył, że taki scenariusz "nie jest scenariuszem podstawowym".
Wnioski
Indeks dolara amerykańskiego nadal gwałtownie traci na wartości, reagując na spadek wskaźników inflacji. CPI, jak i PPI ukazały się w czerwonym polu. Wcześniej bazowy indeks PCE również wykazał tendencję spadkową.
Inflacja w USA spowalnia, co wywiera presję na dolarze, nawet pomimo nieznacznego przyspieszenia bazowego indeksu CPI. Ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem rynek doszedł do kilku wniosków: 1) w maju Fed prawdopodobnie zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp o ćwierć punktu; 2) będzie to ostatnia podwyżka w tym cyklu zacieśniania polityki monetarnej; 3) jeśli obecne tempo spadku wskaźników inflacji utrzyma się, Fed za kilka miesięcy rozpocznie dyskusję na temat obniżenia stóp procentowych (Williams poruszył ten temat kilka dni temu, dopuszczając możliwość realizacji gołębiego scenariusza).
Wszystkie te wnioski służą bykom na EUR/USD.
Techniczny obraz pary pokazuje podobne sygnały. Na wszystkich wyższych wykresach (od H4 wzwyż) para znajduje się albo na szczycie, albo między środkową i górną linią wskaźnika Wstęgi Bollingera. Ponadto na wykresie dziennym wskaźnik Ichimoku utworzył jeden ze swoich najsilniejszych byczych sygnałów - "Paradę Linii". Dlatego warto wykorzystać wszelkie korekty do otwarcia długich pozycji - z pierwszym i na razie głównym celem cenowym na poziomie 1,1100.