Równie duży niepokój może budzić stan wykupienia dolara, ale najnowsze dane makroekonomiczne wspierają jego dalszy wzrost. Tym razem funt stracił na wartości za sprawą danych o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, które okazały się znacznie lepsze od prognoz. Liczba wstępnych wniosków, która miała wzrosnąć o 6000, spadła o 22 000. Nie dość, że liczba ponownych wniosków spadła o 8000, to jeszcze poprzednie dane zostały zrewidowane w dół, z 1 813 000 do 1 807 000. A przewidywano wzrost o 6000. Dzięki temu dolar mógł przedłużyć swój rajd.
Dziś kalendarz makroekonomiczny jest zupełnie pusty, choć zaplanowano szereg wystąpień przedstawicieli Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego. Odbędą się one jednak dość późno i nawet jeśli pojawią się jakieś głośne wypowiedzi, rynek prawdopodobnie weźmie je pod uwagę w przyszłym tygodniu. A ze względu na stan wykupienia dolara, prawdopodobieństwo przynajmniej niewielkiego odbicia staje się jeszcze bardziej imponujące.
Para GBP/USD kontynuowała trend spadkowy, wydłużając cykl korekcyjny. Przez ponad tydzień funt spadł o około 45 pipsów.
Na wykresie 4-godzinnym RSI porusza się w dolnym obszarze wskaźnika, odzwierciedlając tym samym niedźwiedzie nastroje wśród traderów.
W tym samym przedziale czasowym średnie ruchome aligatora zmierzają w dół, co wskazuje na korektę.
Prognoza
Jeśli niedźwiedzie nastroje utrzymają się na rynku, istnieje duże prawdopodobieństwo ruchu w kierunku wsparcia na 1,2350. Wolumen krótkich pozycji może spaść w pobliżu tego poziomu, co może spowolnić ruch korekcyjny.
Kompleksowa analiza wskaźników w okresach krótkoterminowym i intraday wskazuje na cykl korekcyjny. W średnim terminie niektóre wskaźniki mają niestabilny sygnał ze względu na skalę korekty. Jednak na tym etapie korekta nadal wpisuje się w składową średnioterminowego trendu wzrostowego.