Na rynku nie wystarczy znać kierunek przyszłego ruchu aktywów. Ważne jest, aby wybrać odpowiedni czas. Przed publikacją danych o zatrudnieniu w USA za sierpień inwestorzy byli pewni, że złoto najgorsze ma już za sobą. Według badań Commerzbanku bycze pozycje na rynku metali szlachetnych wzrosły czterokrotnie w porównaniu z poprzednim tygodniem, a napływ kapitału do funduszy ETF wyniósł 5,2 mld dolarów. Uczestnicy rynku oczekiwali na sygnał zakończenia cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, ale wygląda na to, że się mylili.
Reakcja XAU/USD na statystyki dotyczące zatrudnienia w USA reprezentuje ogólny nastrój inwestorów. Początkowo notowania metalu szlachetnego skoczyły w górę, jednak nie zdołały utrzymać się powyżej poziomu 1950 USD. Było to pierwszą oznaką słabości byków. Pomimo wzrostu bezrobocia do 3,8%, nie wykluczono możliwości podwyższenia stopy funduszy federalnych do 5,75%, co potwierdzają komentarze urzędników FOMC. Na przykład Christopher Waller uważa, że istnieje ryzyko ponownego wzrostu inflacji, a Loretta Mester twierdzi, że może nastąpić wzrost kosztów finansowania zewnętrznego.
W kontekście masowej emisji obligacji skarbowych i korporacyjnych, silnych wskaźników aktywności gospodarczej w sektorze usług oraz realizacji programu zaostrzenia ilościowego Fed, obawy dotyczące ponownego wzrostu inflacji powodują wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Stwarza to korzystne warunki dla dolara amerykańskiego, ale jednocześnie stanowi wyzwanie dla złota.
Dynamika złota i rentowności amerykańskich obligacji skarbowych.
Choć w przeciwieństwie do innych cykli zacieśnienia polityki pieniężne Fed, związek pomiędzy ceną złota a realną rentownością obligacji skarbowych nie jest tak wyraźny, wzrost stóp procentowych na rynku obligacji powstrzymuje ataki byków XAU/USD. Jednocześnie JP Morgan spodziewa się wzrostu korelacji w okresie przejścia banku centralnego z pozycji pasywnej do obniżania stopy funduszy federalnych. W takich okresach realna rentowność zwykle spada, a cena złota rośnie.
Jednak na razie to odległa perspektywa. Obawy dotyczące ponownego wzrostu cen konsumpcyjnych skłonią Rezerwę Federalną do utrzymania napięcia wokół kwestii dalszego podwyższania stóp funduszy federalnych, które może nastąpić we wrześniu albo w grudniu, bądź na początku 2024 roku. Jednocześnie bank centralny redukuje swój bilans w ramach QT, co prowadzi do wzrostu rentowności obligacji skarbowych.
Dynamika bilansu Rezerwy Federalnej
W rzeczywistości znalezienie nabywców obligacji jest dość trudne, a więc Jerome Powell i jego zespół mogą zdecydować się na obniżenie wartości indeksów giełdowych, aby przekierować środki z rynku akcji. Spadek indeksu S&P 500 zostałby odebrany jako osłabienie ogólnego zainteresowania aktywami ryzykownymi, co z kolei zwiększy popyt na bezpieczną przystań, jaką jest dolar amerykański.
Wszystko to wydarzy się w swoim czasie. Aby spowolnić inflację do 2%, Rezerwa Federalna będzie musiała znacząco ochłodzić gospodarkę. Jeśli tak się stanie, złoto będzie mogło ponownie zabłysnąć.
Z technicznego punktu widzenia powodem do zakupu będzie spadek ceny do poziomu 1917 USD za uncję albo wzrost powyżej 1932 USD.