Uczestnicy rynku starają się utrzymać optymizm przed publikacją kluczowych danych dotyczących indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych w USA, które zostaną opublikowane jutro i mogą mieć znaczący wpływ na dynamikę wszystkich bez wyjątku światowych rynków finansowych.
Ogólne oczekiwania dotyczące inflacji konsumenckiej w USA wzrosły w sierpniu do 3,6% r/r z 3,5% r/r w lipcu. Oczekiwania inflacyjne wzrosły po raz pierwszy od pięciu miesięcy. Prognozy wzrostu cen na przyszły rok zostały podniesione przede wszystkim dla surowców energetycznych. Cena benzyny podskoczyła o 0,4%, do 4,9%, artykułów spożywczych - o 0,1%, do 5,3%, a usług medycznych - o 0,8%, do 9,2%. Ponadto koszty edukacji wzrosły o 0,2%, do 8,2%, a czynsz za mieszkanie - o 0,2%, do 9,2%. Średnie oczekiwania dotyczące wzrostu cen nieruchomości wzrosły o 0,3%, do 3,1%, osiągając najwyższy poziom od lipca ubiegłego roku. Tymczasem średnie oczekiwania inflacyjne na najbliższe 5 lat wzrosły o 0,1%, do 3%. Natomiast ogólne oczekiwania inflacyjne na najbliższe 3 lata spadły o 0,1%, do 2,8%.
W obliczu takiej niepewności inwestorzy czekają na jutrzejszy raport dotyczący wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w USA. Czy rynki załamią się jutro, jeśli dane o inflacji pokażą oczekiwany wzrost?
Tak, jest całkiem prawdopodobne, że jeśli wskaźnik inflacji konsumenckiej przekroczy oczekiwania, może to skutkować lokalnym osłabieniem popytu na ryzykowne aktywa. Istnieje jednak wysokie prawdopodobieństwo, że nie zobaczymy wyraźnego spadku na giełdach oraz aprecjacji dolara amerykańskiego w kontekście dynamiki rentowności obligacji skarbowych. Potencjalną rekompensatą tych negatywnych skutków mogłoby być znaczne pogorszenie sytuacji na rynku pracy, o którym świadczą najnowsze statystyki. Warto zaznaczyć, że silny rynek pracy zawsze stanowił dla Rezerwy Federalnej uzasadnienie podnoszenia stóp procentowych w celu zwalczania wysokiej inflacji.
Biorąc więc pod uwagę obecny wzrost stopy bezrobocia do 3,8% z 3,5% oraz systematyczny spadek liczby nowych miejsc pracy poniżej poziomu 200 tys. w ostatnich miesiącach, a także wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych powyżej tego poziomu, możemy założyć, że Rezerwa Federalna nie podniesie stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu, ponieważ nie chce jeszcze bardziej destabilizować trudnej sytuacji gospodarczej, aby nie spowodować wejścia gospodarki w recesję, którą do tej pory udawało się uniknąć. Warto dodać, że według dynamiki kontraktów terminowych na stopy federalnych funduszy istnieje 92% prawdopodobieństwo, że stopy procentowe pozostaną niezmienione na posiedzeniu Fed, które odbędzie się 20 września.
W związku z tym można stwierdzić, że jeśli Rezerwa Federalna utrzyma zdecydowane stanowisko w sprawie stóp procentowych, nie zmieniając ich poziomu, może to zwiększyć popyt na akcje i osłabić dolara amerykańskiego. A jeśli dane o inflacji niespodziewanie okażą się nawet nieznacznie poniżej prognoz, może to już jutro wywołać kolejną falę hossy na giełdach, która potrwa do końca tygodnia.
Prognozy na dzisiaj:
AUD/USD
AUD/USD waha się w przedziale od 0,6365 do 0,6520. Para otrzymuje wsparcie z jednej strony dzięki pozytywnym danym statystycznym z Chin, a z drugiej strony ze względu na oczekiwania, że Rezerwa Federalna wstrzyma podwyżki stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu. Uwzględniając powyższe, zakładamy, że AUD/USD może wzrosnąć do górnej granicy zakresu handlowego, czyli do poziomu 0,6520, po przekroczeniu 0,6445.
NZD/USD
Podążając za ogólnym trendem wzrostowym, para walutowa ponownie wróciła do zakresu 0,5900-0,6000. Stabilizacja powyżej poziomu 0,5900 może utorować drogę do dalszego wzrostu w kierunku poziomu 0,6000.