Kluczowe punkty:
- Atak na kontenerowiec na Morzu Czerwonym spowodował wzrost cen ropy.
- W ubiegłym tygodniu ceny ropy naftowej wzrosły o 3%, co podkreśla nieprzewidywalność i zmienność rynku.
- Ograniczona aktywność handlowa ze względu na przerwy świąteczne odegrała rolę w bieżącej dynamice cen.
- Oczekiwanie na decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie obniżek stóp procentowych w marcu 2024 roku dodaje dodatkowej niepewności trendom rynkowym.
We wtorek ceny ropy naftowej osiągnęły najwyższy poziom od miesiąca, rosnąc o ponad 2%. Motorem tego ruchu były obawy o potencjalne zakłócenia w transporcie morskim w następstwie incydentów na Morzu Czerwonym oraz oczekiwania na obniżki stóp procentowych, które mogłyby pobudzić wzrost gospodarczy i popyt na paliwa.
Konkretne liczby:
- Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 2 USD, czyli 2,5%, do 81,07 USD za baryłkę, kontynuując wzrost o 3,4% z poprzedniej sesji.
- Ropa naftowa West Texas Intermediate w USA wzrosła o 2,01 USD, czyli 2,7%, do 75,57 USD.
Tendencje te, wzmocnione przez ograniczenie działalności handlowej w okresie świątecznym, przyczyniły się do wzrostu o 3% w zeszłym tygodniu, spowodowanego atakami Houthi na statki morskie, budzącymi obawy inwestorów i trwającą przemocą w Strefie Gazy.
John Kilduff z Again Capital LLC powiedział: "Dzisiejsze napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie budzą poważne obawy co do bezpieczeństwa transportu ropy i innych towarów".
Działania wojskowe Houthi, w tym atak rakietowy na kontenerowiec na Morzu Czerwonym i próby uderzenia w Izrael przy użyciu dronów, tylko pogłębiają te obawy. Z drugiej strony wzrost popytu na ropę, wywołany ożywieniem gospodarki światowej po pandemii, wzbudził zainteresowanie nabywców.
Największe koncerny naftowe, takie jak Exxon Mobil, Chevron Corp i Occidental Petroleum, dokonały znacznych inwestycji o łącznej wartości 135 miliardów dolarów w 2023 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat ConocoPhillips zawarł dwie duże transakcje, co odzwierciedla rosnące zainteresowanie sektorem naftowym.
Światowy popyt na ropę w ciągu ostatnich dwóch lat wzrósł o około 2,3 mln baryłek dziennie, osiągając poziom 101,7 mln baryłek. Ten gwałtowny wzrost popytu znacząco wpłynął na światowe rezerwy i ceny, zwłaszcza biorąc pod uwagę ograniczoną produkcję OPEC i jej sojuszników.
Patrząc w przyszłość, analitycy przewidują, że w 2024 roku światowe ceny ropy naftowej pozostaną stosunkowo stabilne i będą się wahać w przedziale od 70 do 90 USD za baryłkę, czyli znacznie powyżej średniego poziomu 64 USD za baryłkę w 2019 roku. Dla porównania, w 2023 roku średnia cena wynosiła około 83 USD za baryłkę, a w 2022 roku - 99 USD za baryłkę.