Zakończyło się pierwsze posiedzenie FOMC w 2024 roku i prawdopodobnie nie tak, jak byśmy sobie życzyli. Chcę podkreślić kilka tez z przemówienia prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella, które zasługują na szczególną uwagę:
- Stopy procentowe nie zostaną obniżone, dopóki nie będzie pewności, że inflacja wróci do celu.
- Jeśli gospodarka będzie rozwijać się zgodnie z oczekiwaniami, właściwe byłoby rozpoczęcie łagodzenia polityki w tym roku.
- Jeśli zajdzie taka potrzeba, Fed jest gotowy utrzymać szczytową stopę procentową przez dłuższy okres.
- Pogarszająca się sytuacja na rynku pracy może skłonić FOMC do wcześniejszego rozpoczęcia obniżek stóp procentowych.
Nie wiem, jak wszyscy zinterpretowali całe wystąpienie Jerome'a Powella, ale dla mnie powyższe tezy są ze sobą sprzeczne. Powell wypowiadał się na temat wielu ciekawych rzeczy, jednak rynek był zainteresowany przede wszystkim tym, kiedy Fed uzna za konieczne przejście na łagodzenie polityki pieniężnej. Jest oczywiste, że Fed poważnie rozważy złagodzenie warunków finansowych, jeśli jutro amerykańska gospodarka załamie się o 3%, bądź przejdzie do obniżek stóp, jeśli rynek pracy zacznie pokazywać wartości ujemne, a bezrobocie wzrośnie o kilka procent. Jeśli inflacja utrzyma się dłużej powyżej celu, Fed może utrzymać stopy na szczytowym poziomie przez dłuższy czas. Wszystko to było jasne i bez przemówienia Powella.
Przewodniczący Fed nakreślił jedynie kilka możliwych scenariuszy dla rynku, ale rynek sam doskonale sobie z tym radzi. Rynek potrzebował konkretnych informacji, prognoz, planów, a nie tylko listy wszystkich możliwych scenariuszy. Uważam, że pierwsze w tym roku posiedzenie FOMC było po prostu bezużyteczne dla uczestników rynku.
Przypomnę, że na początku stycznia prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w marcu, według narzędzia CME FedWatch, wynosiło 80%, potem spadło do 56%, potem do 40%, a po posiedzeniu FOMC wynosi ono zaledwie 35%. Oznacza to, że już na kolejnym posiedzeniu rynek rezygnuje ze swojej średniej ważonej opinii o rozpoczęciu procesu łagodzenia polityki pieniężnej. Było to dla mnie jasne już wcześniej. Jednak w swoim przemówieniu Powell nie wyjawił żadnych konkretów co do obniżek stóp Fed. Kupujący nie otrzymali wsparcia, sprzedający nie doświadczyli przypływu optymizmu i nie utwierdzili się w przekonaniu, że mają rację.
Na podstawie przeprowadzonej analizy można wywnioskować, że nadal kształtuje się wzór fali spadkowej. Fala 2 lub b przybrała już formę zakończoną, więc spodziewam się, że w najbliższej przyszłości uformuje się impulsywna fala spadkowa 3 lub c, a instrument handlowy znacznie spadnie. Nieudana próba przebicia poziomu 1,1125, który odpowiada poziomowi Fibo 23,6%, sugeruje, że rynek był gotowy na sprzedaż już miesiąc temu. Rozważam obecnie tylko krótkie pozycje z celami w pobliżu poziomu 1,0462, czyli poziomu Fibo 127,2%.
Wzór fal dla pary GBP/USD sugeruje spadek. W tej chwili rozważam sprzedaż instrumentu z celami poniżej 1,2039, ponieważ fala 2 lub b może się zakończyć w każdej chwili. W związku z tym, że obecnie obserwujemy przeważnie ruch płaski, nie spieszyłbym się z zajęciem krótkich pozycji. Poczekałbym na udaną próbę przebicia poziomu 1,2627, aby mieć większą pewność co do spadków instrumentu.