Rynek walutowy niemal zamarł, czekając na publikację w tym tygodniu dużej ilości danych makroekonomicznych, spośród których kluczową rolę ponownie odegrają dane dotyczące amerykańskiej gospodarki, a w szczególności wskaźniki inflacji.
Trzeba jednak przyznać, że temat stóp procentowych w USA i Europie, a mianowicie ich obniżek lub utrzymania na dotychczasowym poziomie przez dłuższy czas nadal trzyma rynki finansowe w napięciu. Jeśli w ciągu poprzednich sześciu miesięcy na rynkach akcji obserwowano stabilne wzrosty, to poważne spadki korekcyjne amerykańskich i europejskich indeksów giełdowych, będące skutkiem wzrostu rentowności obligacji skarbowych, wskazują na rozczarowanie uczestników rynku.
Wcześniej zwracaliśmy uwagę, że jeśli Fed nie zacznie obniżać stóp procentowych, a członkowie zarządu na czele z Powellem nadal będą karmić obietnicami, to inwestorzy przestaną wierzyć regulatorowi i zaczną realizować zyski uzyskane wcześniej na akcjach, które, nawiasem mówiąc, obserwowaliśmy w ciągu ostatnich trzech tygodni. Obecnie, w oczekiwaniu na publikację danych dotyczących wskaźnika bazowych wydatków konsumpcyjnych (PCE), a także danych dotyczących dochodów i wydatków obywateli USA, zmienność na rynkach spada, a rynek walutowy w ogóle praktycznie utknął w martwym punkcie. Pary walutowe, które zawierają dolara amerykańskiego, notowane są w bardzo wąskich przedziałach cenowych. Indeks dolara ICE oscyluje nieco powyżej poziomu 106,00 pkt.
Jedynie na rynku surowców widać wyraźną aktywność, co dobrze odzwierciedla dynamika cen ropy naftowej i złota.
Pewne łagodzenie napięć na Bliskim Wschodzie między Iranem a Izraelem wywiera presję na ceny czarnego złota. Cena żółtego metalu spadła nie tylko z powodu malejącego popytu na niego jako bezpieczne aktywo, ale także ze względu na spadek oczekiwań co do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, co z kolei jest silnym czynnikiem wspierającym dolara. A ponieważ złoto notowane jest w dolarach, jego znaczący spadek odbija się także na amerykańskiej walucie.
Czego możemy spodziewać się dzisiaj na rynkach?
Dzisiaj na rynkach można spodziewać się ogólnej konsolidacji, zwłaszcza w obliczu publikacji danych statystycznych z USA. Wskaźniki giełdowe na całym świecie będą prawdopodobnie poruszać się nerwowo w górę i w dół. Na rynku walutowym Forex aktywność prawdopodobnie będzie również bardzo niska, podczas gdy ceny złota po lekkim wzroście mogą ponownie spaść.
Prognoza na dzisiaj:
Ropa WTI
Cena ropy naftowej spadła poniżej poziomu, który odpowiada poziomowi Fibo 38%, i najprawdopodobniej pogłębi spadek do 80,37.
XAU/USD
Cena złota lekko wzrosła po gwałtownym spadku w ciągu ostatnich dwóch dni, ale prawdopodobnie ponownie spadnie najpierw do 2281,80, a następnie do 2249,50, czyli do poziomu Fibo 50% i 62% odowiednio.
