Kwestia stóp procentowych Rezerwy Federalnej jest najbardziej palącym tematem w 2024 roku. Rezerwa Federalna jest centralnym bankiem największej gospodarki na świecie, a dolar jest praktycznie uniwersalną walutą. Dolar jest używany we wszystkich krajach, więc polityka pieniężna amerykańskiego regulatora zawsze budzi duże zainteresowanie. Od ubiegłego roku rynek zastanawia się, kiedy Rezerwa Federalna rozpocznie łagodzenie polityki pieniężnej, które może skutkować spadkiem wartości amerykańskiej waluty. Nie można też powiedzieć, że uczestników rynku nie interesuje polityka pieniężna Europejskiego Banku Centralnego czy Banku Anglii, ale polityka banku centralnego USA interesuje go znacznie bardziej.
W bieżącym tygodniu jedna z decydentek Rezerwy Federalnej, Michelle Bowman, powiedziała, że spodziewa się dalszego spadku inflacji w USA. Według niej obecna polityka pieniężna jest restrykcyjna, jednak tylko czas pokaże, czy jest wystarczająco restrykcyjna. Dodała również, że amerykańscy konsumenci przechodzą na tańsze towary i usługi, ale nadal wydają zbyt dużo pieniędzy, co negatywnie wpływa na tempo spowolnienia wzrostu cen konsumpcyjnych.
Szefowa Fed w Cleveland, Loretta Mester, powiedziała, że amerykański regulator nie spodziewał się tak powolnego spadku inflacji do poziomu docelowego. Jej zdaniem wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych jest obecnie powyżej oczekiwań banku centralnego. "W tej chwili nie mamy pewności, że inflacja będzie nadal spadać. Wzrost gospodarczy i silny rynek pracy hamują w pewnym stopniu tempo spadku inflacji. Obniżenie stóp procentowych będzie możliwe w przypadku pogorszenia się sytuacji na rynku pracy" – powiedziała Mester.
Warto dodać, że amerykańska gospodarka spowalnia, co może mieć korzystny wpływ na inflację. To właśnie taki efekt chciała osiągnąć Rezerwa Federalna. Należy zauważyć też, że Loretta Mester sugeruje obniżenie stóp procentowych, jeśli sytuacja na rynku pracy zacznie się pogarszać. Oznacza to, że regulator może przejść na łagodniejszą politykę pieniężną nie tylko wtedy, gdy inflacja zbliży się do 2%. To jest bardzo istotne i bardzo niekorzystne dla dolara. Jednak w ciągu najbliższych kilku miesięcy spodziewam się dalszego kształtowania fal spadkowych dla obu instrumentów handlowych. Możliwe, że za miesiąc lub dwa tło informacyjne się zmieni, pojawią się nowe dane, które pozwolą wyciągnąć nowe wnioski. Obecnie jednak popyt na dolara nadal powinien rosnąć w związku z napływającymi danymi. Natomiast analiza fal sugeruje dalszy spadek.
Analiza fal dla EUR/USD:
Na podstawie przeprowadzonej analizy EUR/USD dochodzę do wniosku, że nadal kształtuje się wzór fali spadkowej. Fale 2 lub b oraz 2 w 3 lub c są zakończone, więc spodziewam się, że w najbliższej przyszłości uformuje się impulsywna fala spadkowa 3 w 3 lub c, a instrument handlowy znacznie spadnie. Obecnie rozważam krótkie pozycje z celami w okolicach poziomu 1,0463, ponieważ tło informacyjne pozostaje korzystne dla dolara. Ostatnio powstał potrzebny nam sygnał sprzedaży w pobliżu 1,0880 (próba przebicia nie powiodła się).
Analiza fal dla GBP/USD:
Wzór fal instrumentu GBP/USD sugeruje spadek. Obecnie rozważam sprzedaż instrumentu z celami poniżej poziomu 1,2039, gdyż uważam, że zaczęła się kształtować fala 3 lub c. Udana próba przebicia poziomu 1,2472, który odpowiada poziomowi Fibo 50,0%, wskazuje, że rynek jest gotowy na falę spadkową.
Podstawowe zasady mojej analizy:
1. Struktury falowe powinny być proste i zrozumiałe. Skomplikowane struktury są trudne do wykorzystania, często prowadzą do nieprzewidywalnych zmian.
2. Jeśli nie masz pewności co do sytuacji na rynku, lepiej na niego nie wchodź.
3. Nigdy nie ma 100% pewności co do kierunku ruchu. Nie zapomnij o zabezpieczających zleceniach Stop Loss.
4. Analizę fal można łączyć z innymi rodzajami analizy i strategiami handlowymi.