Decyzja Ludowego Banku Chin o złagodzeniu polityki pieniężnej, opublikowana dzisiaj o godz. 01:15 (GMT), spowodowała gwałtowne osłabienie juana, które pociągnęło za sobą równie silne osłabienie głównych walut regionu Azji i Pacyfiku, w tym dolara australijskiego i nowozelandzkiego.
Chiny są największym partnerem handlowym Nowej Zelandii i Australii oraz nabywcą ich surowców i produktów rolnych. Dlatego złagodzenie polityki pieniężnej przez chiński bank centralny, osłabienie dynamiki wzrostu czy spowolnienie chińskiej gospodarki negatywnie wpływają nie tylko na juana, ale także na notowania NZD i AUD.
Dolar australijski oraz dolar nowozelandzki także tracą na wartości w kontekście słabszych od oczekiwań danych makro z Nowej Zelandii i Australii, opublikowanych wcześniej oraz w zeszłym tygodniu.
Główny Urząd Statystyczny Nowej Zelandii opublikował oficjalny raport dotyczący wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych: w II kwartale 2024 roku inflacja spowolniła do +0,4% wobec +0,6% w I kwartale oraz do +3,3% w ujęciu rocznym wobec +4,0% w poprzednim kwartale. Czerwcowe dane o aktywności gospodarczej w Nowej Zelandii również nie wsparły nowozelandzkiej waluty: PMI dla przemysłu spadł do 41,1 pkt z 46,6 pkt w maju, a PMI dla usług - do 40,2 pkt z 42,6 pkt wcześniej.
Tymczasem nowozelandzki wskaźnik mierzący wydatki kartami kredytowymi, który wpływa na wydatki konsumpcyjne oraz jest również powiązany z zaufaniem konsumentów, spadł w czerwcu o -3,1% po spadku o -0,2% w maju, podczas gdy wskaźnik wolumenu sprzedaży detalicznej dokonanej kartami elektronicznymi, będący kluczowym wskaźnikiem wydatków konsumpcyjnych, spadł w czerwcu o -0,6% po spadku o -1,2% wcześniej i o -4,9% w ujęciu rocznym, wskazując na negatywną presję na krajową gospodarkę i wydatki konsumentów, w tym ze względu na wysokie stopy procentowe.
Na posiedzeniu, które odbyło się 10 lipca, RBNZ podjął decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie 5,50%. W protokole stwierdzono, że członkowie Zarządu RBNZ są przekonani, iż "inflacja powróci do docelowego przedziału 1–3% w drugiej połowie 2024 roku", ponieważ "restrykcyjna polityka pieniężna znacznie obniżyła inflację cen konsumpcyjnych". Jednocześnie wielokrotnie wspominano o spowolnieniu wzrostu gospodarczego i rynku pracy.
Para NZD/USD spadła o 0,6% i w ciągu tygodnia osiągnęła najniższy poziom od połowy maja na poziomie 0,6035.
Uważamy, że znaczne osłabienie dolara amerykańskiego powinno sprawić, że para NZD/USD wzrośnie i dogoni inne główne pary walutowe, w których dolar amerykański nadal traci na wartości względem innych walut.
Jednak po tym, jak RBNZ zaskoczył rynki niespodziewanie gołębimi komentarzami, które zwiększyły prawdopodobieństwo dwóch obniżek stóp procentowych w tym roku, dynamika NZD/USD zaczęła rozwijać się według alternatywnego scenariusza.
Ponadto dolar amerykański otrzymał nieoczekiwane wsparcie w obliczu niedawnych wydarzeń w USA. Kandydat na prezydenta USA, Donald Trump, który najprawdopodobniej zostanie ponownie wybrany po wycofaniu się Joe Bidena z wyścigu prezydenckiego, wznowi politykę protekcjonistyczną i proamerykańską na rynku globalnym oraz będzie realizował wewnętrzną politykę gospodarczą zakładającą wzrost wynagrodzeń.
To z kolei prawdopodobnie doprowadzi do wzrostu inflacji, a co za tym idzie, do bardziej restrykcyjnej polityki pieniężnej Fed.
Według doniesień medialnych Trump chce także wprowadzić 15% podatek korporacyjny, a Amerykanie liczą na pozytywne zmiany w gospodarce, o których wspominał Trump podczas swojego poprzedniego urzędowania.
Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej para NZD/UZD przebiła okrągły poziom wsparcia 0,6000 i osiągnęła najniższy poziom od połowy maja - 0,5990. Wskaźniki techniczne w dalszym ciągu sygnalizują przewagę krótkich pozycji.
Ogólnie rzecz biorąc, para porusza się w strefie średnio- i długoterminowej bessy i może pogłębić ujemną dynamikę w tym tygodniu, jeśli oczekiwane w środę, czwartek i piątek najważniejsze dane makroekonomiczne z USA (indeksy PMI, dane o dynamice PKB za II kwartał i indeksy PCE) okażą się dobre lub przewyższą prognozowane wartości.
Niemniej jednak nadal istnieją pewne przeszkody zakłócające skuteczniejszy wzrost dolara amerykańskiego. Przede wszystkim są to oczekiwania rynku dotyczące obniżki stóp procentowych przez Fed we wrześniu i listopadzie w kontekście utrzymującego się spowolnienia inflacji oraz schłodzenia aktywności gospodarczej i rynku pracy.
Na dziś i jutro nie zaplanowano ważnych publikacji makroekonomicznych. Najprawdopodobniej pozytywna dynamika dolara amerykańskiego utrzyma się co najmniej do pojawienia się ważnych wiadomości ekonomicznych lub politycznych.