Tsunami powstaje w wyniku podwodnego trzęsienia ziemi, które powoduje wyparcie dużej ilości wody. Musi pójść w którymś kierunku, zanim woda się uspokoi. To samo dotyczy rynkowego tsunami. Są tego powody. W przypadku Czarnego Poniedziałku 5 sierpnia było to zaostrzenie polityki pieniężnej przez Bank Japonii i obawy przed recesją w amerykańskiej gospodarce po rozczarowującym raporcie o zatrudnieniu za lipiec. No i są tego konsekwencje. Para EUR/USD wzrosła powyżej najwyższego od siedmiu miesięcy poziomu 1,1. Następnie miało miejsce uspokojenie. Fed i BOJ uspokoiły inwestorów, a wiele aktywów spadło.
Pytanie za miliard dolarów: w którym kierunku pójdzie indeks USD? Z jednej strony Rezerwa Federalna nie ukrywa chęci obniżenia stopy funduszy federalnych we wrześniu, co w połączeniu ze spowolnieniem amerykańskiej gospodarki rysuje optymistyczny obraz EUR/USD. ING podaje, że główna para walutowa wkrótce wróci powyżej 1,1, a MUFG prognozuje, że jej wzrost potrwa do II kwartału 2025 roku. Tak, wybory prezydenckie w USA zwiększą zawirowania na rynkach finansowych, ale raczej nie wpłyną na zmianę kierunku trendu.
Z drugiej strony oczekiwania rynkowe na obniżkę stopy funduszy federalnych o 100 punktów bazowych w 2024 roku są zawyżone. Jest mało prawdopodobne, aby Fed we wrześniu pod wpływem paniki agresywnie złagodził politykę pieniężną, zgodnie z żądaniami inwestorów. Według urzędników FOMC gospodarka nie znajduje się w recesji i jeśli jej kondycja będzie się nadal pogarszać, można przyjąć gołębią retorykę.
Dynamika oczekiwań rynku co do skali łagodzenia polityki pieniężnej przez Fed
W szczytowym momencie Czarnego Poniedziałku oczekiwania rynkowe co do skali łagodzenia polityki pieniężnej Fed w tym roku sięgnęły 150 punktów bazowych, co sugeruje trzy obniżki stóp po 50 punktów bazowych każda. Stopniowo panika ucichła, rynek się odbudowuje, oceny się zmieniają, a byki EUR/USD wycofały się z poziomu 1,10.
Czy tam wrócą? Eksperci Reutersa sugerują, że jest to mało prawdopodobne, przynajmniej w najbliższej perspektywie. Ich prognoza dla głównej pary walutowej wynosi 1,08 za trzy miesiące i 1,11 za dwanaście. Dolar amerykański raczej umocni się wobec euro niż spadnie. I są ku temu powody.
Spowolnienie amerykańskiej gospodarki to swego rodzaju trzęsienie ziemi, które dotyka resztę świata. Globalny PKB również spowalnia, co jest złą wiadomością dla procyklicznej waluty, takiej jak euro. Rynek przeszacował skalę obniżki stóp funduszy federalnych w 2024 roku, podobnie jak miało to miejsce pod koniec ubiegłego roku. W rezultacie w I kwartale dolar amerykański się umocnił.
Technicznie rzecz biorąc, na wykresie dziennym para EUR/USD konsoliduje się w ramach formacji Adama i Ewy. Uformowanie inside bara daje możliwość zdefiniowania punktów wejścia dla długich pozycji od poziomu 1,096 i krótkich od 1,090. Pozostaje ustawić zlecenia oczekujące i poczekać na ich realizację.