Po poniedziałkowym wzroście kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy giełdowe we wtorek rynek otworzył się od dużej wyprzedaży. Kontrakty terminowe na indeks S&P 500 spadły o 0,5%, podczas gdy oparty na technologiach Nasdaq stracił 0,3%, a przemysłowy Dow Jones spadł o 0,3%.
Wczorajszy gwałtowny wzrost na giełdach wynikający z przekonania inwestorów, że prezydent USA, Donald Trump, nie wprowadzi natychmiastowych ceł, ustąpił miejsca spadkom. Dzisiejszy spadek nastąpił po tym, jak Trump zapowiedział nałożenie ceł na towary z Meksyku i Kanady w ciągu najbliższych tygodni.
Trump zagroził nałożeniem ceł do 25% na import z Kanady i Meksyku od 1 lutego. To ogłoszenie doprowadziło do aktywnej wyprzedaży na rynku, ponieważ inwestorzy zaczęli ponownie oceniać potencjalny wpływ nowych ograniczeń na inflację. Europejskie akcje również zanotowały znaczne spadki, szczególnie w sektorach motoryzacyjnym i wydobywczym.
Tymczasem chińskie akcje wzrosły z powodu braku ogłoszeń dotyczących Chin. Analitycy przestrzegają jednak przed przywiązywaniem zbyt dużej wagi do pierwszego dnia prezydentury Trumpa. Optymizm rynku pozostaje ograniczony: Trump skupia się dziś na Kanadzie i Meksyku, ale jutro może przenieść uwagę na Europę lub Chiny.
Niejasność dotycząca pełnego zakresu ograniczeń handlowych podkreśla ryzyko wzrostu zmienności na rynkach akcji. Dolar kanadyjski i peso meksykańskie spadły o 1,4% po groźbach Trumpa dotyczących wprowadzenia ceł. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła o 9 punktów bazowych, do 4,54%, gdy po świętach w USA został wznowiony handel gotówkowy. Postrzegane zmniejszenie natychmiastowych ryzyk taryfowych osłabiło oczekiwania na szybszą inflację.
Inwestorzy pozostają ostrożni, czekając na kolejne dekrety wykonawcze z Białego Domu. Trump obiecał szybko wdrożyć swój program "America First". Po jego zwycięstwie w wyborach w listopadzie wiele aktywów, od dolara australijskiego po akcje europejskie, zanotowało gwałtowne spadki w obawie, że powszechne taryfy celne zaostrzą globalne napięcia handlowe. Tymczasem dolar amerykański wzrósł, ponieważ Rezerwa Federalna przyjęła bardziej ostrożne stanowisko w sprawie łagodzenia polityki pieniężnej.
Raporty sugerują, że unikając natychmiastowego wprowadzenia nowych ceł na towary z Chin, Trump nakazał swojej administracji zająć się nieuczciwymi praktykami handlowymi na całym świecie, w tym przeanalizowaniem tego, czy Pekin wywiązał się z porozumienia podpisanego podczas jego pierwszej kadencji.
Warto też pamiętać o trwającym sezonie raportów za IV kwartał. We wtorek swoje wyniki przedstawią takie amerykańskie firmy jak 3M Co., Netflix Inc. oraz United Airlines Holdings Inc. Inwestorzy będą również uważnie śledzić komentarze ze Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Cena ropy spadła, ponieważ traderzy przeanalizowali liczne obietnice i dekrety Trumpa, w tym plany zwiększenia krajowej produkcji. Cena rudy żelaza wzrosła. Tymczasem Bitcoin traci na wartości czwarty dzień z rzędu, spadając poniżej 102 000 USD.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną, popyt na S&P 500 pozostaje stłumiony. Głównym celem kupujących jest dziś obrona poziomu 6000 USD, pomoże to utrzymać trend wzrostowy i utorować drogę do poziomu 6017 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 6024 USD, co wzmocniłoby ich pozycję. Jeśli apetyt na ryzyko spadnie dalej, kupujący będą musieli bronić 6000 USD, którego przekroczenie spowoduje spadek indeksu do 5994 USD i otworzy drogę do dalszych spadków w kierunku 5985 USD.