Formacja falowa na wykresie 24-godzinnym indeksu #SPX jest ogólnie czytelna. Globalna struktura pięciu fal jest tak rozbudowana, że nie mieści się nawet na ekranie w najmniejszej skali. Mówiąc prosto: amerykańskie indeksy giełdowe rosły przez bardzo długi czas — ale jak wiemy, trendy mają to do siebie, że się zmieniają. Na tym etapie segment trendu wzrostowego wydaje się zakończony. Instrument czterokrotnie bezskutecznie próbował przebić poziom 6093, który odpowiada 200,0% zniesienia Fibonacciego względem fali 4. W mojej ocenie wkrótce zobaczymy kontynuację serii fal korekcyjnych. Amerykański rynek akcji był zbyt długo przegrzany, a Trump uruchomił reakcję łańcuchową.
Po przejściu na wykres 4-godzinny (patrz wyżej) można zaobserwować rozwój nowego segmentu trendu spadkowego, który może być dość rozbudowany. W strukturze wciąż brakuje piątej fali, dlatego uważam, że spadek indeksu S&P 500 jeszcze się nie zakończył. Należy również pamiętać, że każde nowe cła wprowadzone przez Trumpa — lub środki odwetowe wobec USA — mogą logicznie wywołać kolejne fale wyprzedaży na rynku akcji. Obecnie prawdopodobna fala 4 wciąż się rozwija i może okazać się dość złożona w swojej strukturze wewnętrznej.
Indeks #SPX odnotował gwałtowne odbicie, jednak formacja trendu spadkowego wciąż się rozwija. Obecnie obserwujemy budowę złożonej struktury korekcyjnej w ramach domniemanej fali 4. Na ten moment nie widzę żadnych oznak odwrócenia trendu.
Ostatnie odbicie na indeksie S&P 500 wynika przede wszystkim ze złagodzenia retoryki Donalda Trumpa w sprawie wojny handlowej. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu prezydent USA ogłosił 90-dniowy okres przejściowy dla 75 krajów wcześniej objętych cłami importowymi. Z kolei na początku bieżącego tygodnia Trump zapowiedział, że cła na Chiny zostaną obniżone. Nadal nie wiadomo jednak, o ile, kiedy ani na jakich warunkach — ale ton wypowiedzi wobec Chin (i wielu innych państw) uległ wyraźnemu złagodzeniu.
Rynek wyczuł, że może udać się uniknąć najostrzejszego scenariusza wojny handlowej i wstrzymał dalszą wyprzedaż akcji amerykańskich. Mimo to na pełną deeskalację jest zdecydowanie za wcześnie, ponieważ Trump nie planuje całkowitego zniesienia ceł. Wątpliwe również, by wszystkim krajom udało się zawrzeć korzystne porozumienia handlowe z USA. Szczególne obawy budzą negocjacje z Unią Europejską i Chinami, gdzie rozmowy nadal są wyjątkowo trudne.
W związku z tym, choć niedawne odbicie na rynku jest logiczne, dalszy wzrost indeksu S&P 500 będzie zależny od pozytywnych informacji związanych z napięciami handlowymi. Jeśli będzie ich niewiele lub będą niejednoznaczne, kontynuacja wzrostów stanie pod znakiem zapytania.
Podsumowanie
Na podstawie analizy indeksu #SPX dochodzę do wniosku, że segment trendu wzrostowego dobiegł końca. Donald Trump wciąż podejmuje decyzje, które zagrażają stabilności amerykańskiej gospodarki i korporacji (takie jak wojny handlowe, taryfy celne, ograniczenia importowe czy kontrola eksportu), dlatego obserwujemy obecnie początek nowego trendu spadkowego. "Bańka" na rynku akcji w USA narastała przez lata — i to Trump ją przebił.
Wykres 4-godzinny również wskazuje na prawdopodobieństwo dalszych spadków. Na tym etapie oczekujemy formowania się fali 5, co oznacza kolejny impuls spadkowy w kierunku poziomu 4614.
Na wyższych przedziałach czasowych struktura falowa jest znacznie bardziej czytelna: pełna struktura pięciofalowa, z wyraźnie widoczną pięciofalową podstrukturą wewnątrz fali 5. Segment trendu wzrostowego został zakończony, więc należy przygotować się na nowy, długoterminowy segment spadkowy, który już się rozpoczął.
Główne zasady mojej analizy:
1. Struktury falowe powinny być proste i zrozumiałe. Złożone struktury są trudne w handlu i często pociągają za sobą zmiany.
2. Jeśli nie ma pewności co do ruchów na rynku, lepiej na niego nie wchodzić.
3. Nigdy nie ma 100% pewności co do kierunku ruchu. Pamiętaj o zleceniach Stop Loss.
4. Analizę falową warto łączyć z innymi metodami analiz i strategiami handlowymi.