Notowania gazu rozpoczęły tydzień od luki spadkowej, kontynuując trend wzrostowy podczas sesji europejskiej.
Tymczasem media poinformowały, że Serbia i Rosja uzgodniły warunki nowego kontraktu gazowego. Jednak jego podpisanie zostało przełożone co najmniej do 20 września – powiedział dyrektor firmy Srbijagas, Dušan Bajatović.
Opóźnienie zawarcia tej umowy budzi pytania. Bezpieczeństwo energetyczne Serbii w dużej mierze zależy od dostaw rosyjskiego gazu, dlatego stabilność w tym obszarze ma kluczowe znaczenie dla krajowej gospodarki i dobrobytu obywateli. Przesunięcie terminu może mieć różne przyczyny, w tym kwestie prawne, czynniki polityczne, a także szerszy kontekst geopolityczny. Warto zaznaczyć, że obecnie rynek energii cechuje się dużą zmiennością, a każde opóźnienie może mieć zarówno krótkoterminowe, jak i długoterminowe konsekwencje.
Dušan Bajatović nie podał oficjalnych powodów, dla których umowa nie została podpisana. Możliwe, że obie strony wciąż uzgadniają ostateczne warunki umowy, by jak najlepiej odzwierciedlały ich interesy. Jednak najprawdopodobniej opóźnienie wynika z czynników zewnętrznych – presji sankcyjnej i pogarszającej się sytuacji międzynarodowej. Zawieranie kontraktów gazowych to złożony i wieloetapowy proces, wymagający starannego przygotowania każdej klauzuli.
W każdym przypadku kluczowe jest, aby strony dążyły do jak najszybszego sfinalizowania umowy. Zapewnienie stabilnych dostaw gazu to priorytet, a opóźnienia mogą mieć negatywne konsekwencje.
Spadki na rynku gazu są również wspierane przez czynniki techniczne. Przełamanie istotnych poziomów wsparcia uruchomiło zlecenia stop-loss, co zwiększyło presję spadkową. Inwestorzy z pozycjami długimi zmuszeni są do realizacji strat, co dodatkowo pogłębia spadki. Jednocześnie czynniki fundamentalne, takie jak napięcia geopolityczne i ograniczone dostawy gazu z Rosji, nadal stanowią istotne ryzyko dla rynku. Każda niespodziewana zmiana w tych obszarach może doprowadzić do gwałtownego zwrotu cen.
Jeśli chodzi o analizę techniczną NG, kupujący powinni skupić się na odzyskaniu kontroli nad poziomem 3,734, którego przebicie utoruje drogę do 3,915, a następnie do 4,062. Najdalszym celem będzie obszar 4,173. W przypadku głębszego spadku pierwszy poziom wsparcia znajdzie się w pobliżu 3,567. Jego przebicie zepchnie instrument handlowy do poziomu 3,422, a następnie do 3,268.