Rynek ropy ponownie się ożywił. Po kilku dniach ostrożnych spadków cena ropy Brent w czwartek wzrosła o 1,2%, a dziś rano przebiła poziom 70,8 USD za baryłkę, zanim spadła w okolice 70,4 USD. Z pozoru mamy do czynienia ze wzrostem, jednak rynek wciąż szuka kierunku i nie śpieszy się z rozpoczęciem nowego trendu.
Najważniejszym czynnikiem fundamentalnym stał się najnowszy 18. pakiet sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji. W kontekście rynku ropy kluczowym elementem jest wprowadzenie "pływającego" pułapu cenowego na rosyjską ropę, ustalonego na poziomie 15% poniżej średniej ceny, czyli około 47,6 USD za baryłkę. Choć wygląda to na surowe ograniczenie, mechanizm działa elastycznie: jeśli ceny spadną, pułap również się obniży, i odwrotnie.
Indie już zasygnalizowały, że w razie potrzeby poradzą sobie bez rosyjskiej ropy – kraj ma około 40 alternatywnych dostawców.
Z drugiej strony dane pokazują, że Rosja nadal odpowiada za około 44% indyjskiego importu ropy (2,2 mln baryłek dziennie). Szybkie ograniczenie tego wolumenu wydaje się bardzo trudne, nawet przy wsparciu Iraku i Arabii Saudyjskiej.
W obliczu sankcji pojawiły się także oznaki poprawy w globalnej logistyce. Indeks kontenerowy Drewry spadł w ostatnim tygodniu o 2,6%, a koszt transportu 40-stopowego kontenera wynosi nieco ponad 2600 USD.
Spadek cen frachtu sugeruje mniejsze napięcia w globalnych łańcuchach dostaw, co może ułatwiać handel surowcami.
Zauważalne są też zmiany po stronie infrastruktury. Kanał Panamski, który przez ostatnie dwa lata zmagał się z niskim poziomem wód, zwiększył przepustowość – rośnie tranzyt gazu i kontenerów, a przewóz ładunków suchych powraca do poziomów z ubiegłego roku. Jest to sygnał dla rynku, że ten kluczowy szlak transportowy stopniowo odzyskuje znaczenie.
Jednak najbardziej intrygująca sytuacja ma miejsce w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) odnotowała 4% spadek potwierdzonych rezerw ropy w 2023 roku, do poziomu 46 miliardów baryłek.
To pierwszy spadek od 2020 roku i wyraźny sygnał do zastanowienia się: czy amerykańska produkcja zdoła utrzymać obecne tempo, zwłaszcza że poziom 65 USD za baryłkę wciąż jest dolną granicą opłacalności?
Goldman Sachs w swoich najnowszych prognozach zachowuje ostrożność, zakładając stagnację wydobycia ropy w latach 2025–2026, jeśli ceny pozostaną w przedziale 65–70 USD za baryłkę.
Ostatecznie bank podniósł prognozę dla ropy Brent na drugie półrocze 2025 roku z 61 do 66 USD, sugerując, że popyt będzie wspierać notowania.
Wzrost popytu rzeczywiście jest zauważalny. Chińskie rafinerie wróciły do pracy po sezonowych przestojach konserwacyjnych, a poziom przerobu ropy wzrósł do 15,2 mln baryłek dziennie, czyli o 8,5% więcej niż rok temu. Według prognozy OPEC szczyt popytu przypadnie na czwarty kwartał, kiedy przerób może sięgnąć 16,86 mln baryłek dziennie.
Analiza techniczna
Techniczny obraz rynku Brent pozostaje umiarkowanie pozytywny. Cena powoli zbliża się do 200-dniowej średniej kroczącej w rejonie 71 USD za baryłkę. To kluczowy poziom – jego wybicie może wywołać nowy impuls wzrostowy, natomiast odbicie od tego obszaru może zepchnąć notowania z powrotem w kierunku wsparcia przy 68,7 USD.Obecna struktura rynku sugeruje raczej konsolidację z przewagą lekkiej tendencji wzrostowej, jednak o trwałym trendzie wzrostowym na razie nie ma mowy.
Rynek gazu
Sytuacja na rynku gazu zależy od pogody. Kontrakty terminowe na gaz Henry Hub utrzymują się w rejonie 3,56 USD za MMBtu, co oznacza nowy trzytygodniowy szczyt. Ekstremalne upały w całym kraju zwiększają zapotrzebowanie na chłodzenie, a firmy energetyczne spalają coraz więcej gazu w celu zasilania klimatyzacji.
Produkcja osiąga nowe rekordy – 107 mld stóp sześciennych dziennie, ale eksport LNG również rośnie i sięga 15,8 mld stóp dziennie, co przewyższa poziomy z czerwca. W ubiegłym tygodniu do magazynów trafiło 46 mld stóp, czyli więcej niż średnia sezonowa, jednak wysokie temperatury i rosnący eksport równoważą presję związaną z nadmiarem zapasów. Jeśli prognozy meteorologów się potwierdzą i fala upałów osiągnie szczyt pod koniec lipca, ceny mogą przetestować poziomy 3,7–3,8 USD za MMBtu.